BMW iX już jest, zaprezentowano je oficjalnie podczas internetowego wydarzenia #NEXTGen 2020. zaprojektowane jako samochód wyłącznie elektryczny, prezentuje na nowo zdefiniowane wartości firmy. Jest wygodniejsze, mądrzej skonstruowane i znacznie nowocześniejsze.

„BMW Group nieustannie stara się definiować na nowo. Jest to istotny element naszej strategii korporacyjnej. A BMW iX wyraża to podejście w szczególnie skoncentrowanej formie”. – Oliver Zipse, prezes zarządu BMW AG

BMW iX przestronne, mocne i z wielkim zasięgiem

Już na pierwszy rzut oka widać, że model ten wyróżnia się swoją stylistyką na tle pozostałym modeli BMW. To nie przypadek, BMW zawsze projektowało modele z „i” w nazwie, jakoś inaczej. Tym razem firma również podkreśla indywidualność tego modelu. Zdaniem firmy to „twarz nowego pokolenia”. BMW iX czerpie tym samym z zupełnie nowego języka stylistycznego, który ma być wyrazisty, ale nie „przeładowany”. Stworzono w ten sposób kolejny model pojazdu, który reprezentuje klasę SAV (Sports Activity Vehicle). Czy sztuka ta się udała, pozostawiam do oceny Wam.

Sporo zmian zaszło również we wnętrzu pojazdu. Tu również widać znacznie lżejszy styl. Dalej jednak przywiązuje się uwagę do każdego detalu. Przytulność i minimalizm to słowo klucz.

„Monolityczna bryła o nielicznych, ale czytelnych liniach jest wyrazista i nowoczesna. BMW iX wygląda potężnie, a jednocześnie schludnie i elegancko”. – Domagoj Dukec – szef działu designu BMW.

Nowe BMW iX to pojazd, który odnajduje się gdzieś między BMW X3 a X5. Nie można tego modelu porównać jednak do żadnego z nich. To coś uzupełnienie innego. Zresztą każde elektryczne BMW dowodzi swojej odmienności — niezależnie czy mówimy o i3, i8 czy iX3.

Nowy SUV czy też jak woli BMW — SAV, to pojazd, który mimo rozmiaru będzie dawać przyjemność z jazdy. Dysponuje on mocą 370 kW, czyli 496 KM. To trochę mniej niż się spodziewaliśmy, ale nadal wystarczająco dużo by zostawić w tyle niejednego kopciucha. Taka moc pozwoli przyśpieszać BMW iX do setki w 5 sekund. Mając na uwadze przeznaczenie samochodu i jego rozmiary, to całkiem dobry wynik. Co więcej, samochód ma pozwolić na przebycie aż 600 km na jednym ładowaniu. Bateria będzie obsługiwała szybkie ładowanie, dla przykładu wystarczyć będzie 10 minut ładowania, by wydłużyć zasięg o 120 km.

Plotki, które słyszeliśmy na kilka dni przed premierą, mówiły o kilku wersjach mocy i zasięgu. Trzeba pamiętać, że oficjalna premiera nie reprezentuje tak naprawdę w pełni oferty rynkowej. Spodziewamy się więc kolejnych informacji o tym modelu i kolejnych jego wersji, może zobaczymy też sportową (wiadomo, że dostępny będzie sportowy pakiet wizualny).

Więcej informacji na stronie BMW i #NEXTGen 2020.