Polestar Precept to kolejny nowy pojazd firmy. Chociaż jest konceptem, pokazuje ścieżkę obieraną przez producenta przy tworzeniu kolejnych elektrycznych pojazdów. Producent nie mówi o mocy i osiągach, ale skupia się na odpowiedzialności i materiałach z jakich stworzono samochód.

Polestar, który został wydzielony z Volvo, nie zwalnia tempa. Podczas nadchodzących targów samochodowych w Genewie, firma pokaże nowy koncepcyjny pojazd. Polestar Precept, które na nowo jest manifestem, ale bliskim produkcji. Warto mu się więc przyjrzeć.

Polestar Precept to zasady odnośnie odpowiedzialności

Precept jest odpowiedzią na wyzwania, przed którymi stoi społeczeństwo i przemysł. Precept obrazuje sposób, w jaki Polestar ma zamiar zastosować innowacje, by zminimalizować swój negatywny wpływ na środowisko.

Koncept nowego pojazdu w pełni wykorzystuje zalety konstrukcji pojazdu elektrycznego. Przykładem może tu być chociażby układ wlotów powietrza, który w tradycyjnym pojeździe wykorzystywałaby chłodnica. W elektrycznym Precept miejsce to zajmują czujniki i sensory, które wspomagają bezpieczeństwo kierowcy, pasażerów oraz osób poza pojazdem (jest ich ponoć całkiem sporo).

Samochód wykorzystuje system infotainment oparty na Android Auto. Producent zaznacza, jak bardzo zbliżyła obie firmy (Google oraz Polestar) współpraca przy tworzeniu i implementacji tego systemu. Kierowca będzie miał do dyspozycji dwa wyświetlacze. Jeden w kokpicie o rozmiarze 12.5 cala i drugi 15-calowy w konsoli centralnej.

Kolejnym aspektem, na który zwraca uwagę producent, jest jego podejście do projektowania wnętrza. To kolejne wyzwanie, którym muszą się zająć producenci pojazdów na całym świecie. Polestar ma sposób, by wnętrze samochodu było wygodne, ekologiczne i nadal przykuwało uwagę. Użyto tu materiałów jak kompozyt z lnu i naturalnego korka, tworzywa z przetworzonych butelek PET czy w końcu dywaniki ze starych sieci rybackich. Wszystko to by, by produkcja pojazdów stała się bardziej zrównoważona ekologicznie.

Polestar Precept zostanie pokazany już 15 marca na targach w Genewie. Jeśli tam będziecie, koniecznie odwiedźcie stoisko nr 5253, znajdujące się w hali numer 5.

Źródło: materiały prasowe.