Xpeng Motors to chiński startup EV, który ma olbrzymie ambicje podboju rynku pojazdów elektrycznych. Teraz firma otrzymała olbrzymi zastrzyk gotówki w wysokości 400 milionów dolarów. Pieniądze wpłynęły od inwestorów, w tym także od Xiami, który dołączył do „grupy wsparcia” jako inwestor strategiczny.

Xpeng już wcześniej było wspierane przez znane marki – wśród nich m.in. Alibaba i Foxconn. O nawiązaniu współpracy z Xiaomi, firma poinformowała w specjalnym oświadczeniu, tym samym potwierdzając wcześniejsze nieoficjalne informacje na ten temat.

Grupę inwestorów strategicznych, ale także instytucjonalnych nazwano jako „Seria C”. Dyrektor generalny Xpeng Motors, He Xiaopeng zaznaczył, że otrzymał silne wsparcie wielu dotychczasowych inwestorów. W tej grupie był już dyrektor generalny Xiaomi, Lei Jun, który zainwestował w firmę. Tak tłumaczy swoje ruchy:

„Xiaomi Corporation i Xpeng Motors osiągnęły znaczący postęp dzięki pogłębionej współpracy w opracowywaniu technologii łączenia smartfonów i inteligentnych samochodów. Wierzymy, że ta strategiczna inwestycja jeszcze bardziej pogłębi nasze partnerstwo z Xpeng w zakresie technologii innowacji inteligentnego sprzętu i Internetu Rzeczy”.

Firma niestety nie ujawniła, jaka jest jej wartość po tej inwestycji. Źródła bliskie firmom, potwierdzają jednak anonimowo, że jest to „lepsza” wycena niż 25 miliardów juanów, które były w sierpniu 2018 roku.

Jak się okazuje, wspomniane 400 milionów to nie wszystkie pieniądze, jakie Xpeng pozyskało. Firma przyznaje, że otrzymali jeszcze „kilka miliardów” chińskich juanów w formie niezabezpieczonych linii kredytowych od instytucji takich jak: China Merchants Bank, China CITIC Bank i HSBC. Przedstawiciele firmy nie odpowiedzieli na pytania, co oznacza te „kilka miliardów”.

Dzięki wsparciu od inwestorów firma jest w stanie osiągnąć większość planów biznesowych i finansowych. To zresztą potwierdza wiceprezes Xpeng Motors, Brian Gu. Twierdzi, że to olbrzymi sukces, pomimo trudności gospodarczy, a także niepewności na światowych rynkach.

Pieniądze pojawiają się w odpowiednim momencie. Xpeng przygotowuje się właśnie do uruchomienia elektrycznego sedana P7, który zadebiutuje na wiosnę 2020 roku. Sprzedaż powinno rozpocząć się natomiast w drugim kwartale przyszłego roku. Oczywiście wcześniej pojawi się pierwszy produkcyjny SUV od Xpeng. G3 jest już w trakcie dostawy, a do czerwca zostanie dostarczonych 10 000 sztuk tego modelu. Lada chwila firma powinna pojawić się także na giełdzie. Tak przynajmniej zapowiada zarząd Xpeng, na razie jednak nie jest znana konkretna data debiutu.

Zdaniem Rozładowanych:

Odkąd śledzę rynek aut elektrycznych, przyznaję, że nie widziałem tak ambitnej firmy. Oczywiście ambicjom Elona Muska, nikt nie dorówna, ale w jego przypadku jest też sporo ryzyka, nie chcąc mówić, że szaleństwa. Xpeng małymi kroczkami, ale za to bezpiecznymi i zrównoważonymi dąży do realizacji celów, jakie sobie postawił. Trzymam za nich mocno kciuki.

źródło: cnbc.com