Tata Sierra pokazuje jak wyglądać będą elektryki z Indii3 min czytania
Indyjska marka Tata kojarzy mi się z najtańszymi samochodami na rynku. Niedługo może będziemy je kojarzyć jednak również z przystępnymi cenowo i nowoczesnymi elektrykami. Koncepcyjny model Sierra wskazuje, że może to nastąpić już niedługo!
Był już taki model, który nazywał się Sierra. Tata produkowała go w latach od 1991 do 2000 w kilku wersjach. Była to terenówka, którą dziś określalibyśmy mianem średniej wielkości SUV-a. Znawcy indyjskiej motoryzacji pamiętają go ze względu na silnik Peugeota oraz ciekawy wygląd, który nie ustępował produktom z Japonii, które wtedy wiodły prym. Teraz Tata, chce przywrócić pamięć tego modelu, produkując całkiem nową wersję o napędzie elektrycznym.
Tata podąża w jedynym słusznym kierunku – elektryfikacji
Podobne slogany słyszeliśmy nie raz. Sam wspominałem podobne frazesy, opisując już kilku producentów. To jednak prawda, a Tata pokazuje dowody. Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że indyjska firma nigdy nie będzie przodować w produkcji nowoczesnych, elektrycznych pojazdów. Nie chce wchodzić w podobne rozważania. Wiem, że Tata to firma, której nie można lekceważyć.
Oprócz tego, że to firma, która stoi obecnie za potęgą Jaguar-Land Rover i jest ich 100% udziałowcem, należy wspomnieć o innych sukcesach. Na rynku indyjskim, Tata wciela w rzeczywistość ambitny plan elektryfikacji sektora transportu publicznego. Już od jakiegoś czasu ponad 300 elektrycznych autobusów tej firmy porusza się po ulicach kraju.
Niedawno Tata, zaprezentowała własną platformę, która zostanie wykorzystana do produkcji elektrycznych samochodów. Platforma jest nowoczesna i będzie wstanie dostosować się do wymogów produkcyjnych pojazdów w wielu segmentach. Ziptron, jak ją nazwano, koncentruje się na wysokiej efektywności i trwałości. Testuje się ją tak, by była zdolna wytrzymać nawet milion kilometrów, a jej ogniwa sprostały wszelkim trudom bez ingerencji przez co najmniej 8 lat.
Tata Sierra pokazuje, jak kierunek ten będzie wyglądał
Model zaprezentowany podczas targów samochodowych New Delhi Auto Expo 2020 w Indiach. Tata Sierra jest konceptem i nie zdradzono o tym modelu żadnych szczegółowych wieści, oprócz tego, że model oparto o platformę ALFA ARC. Nie wiemy jednak, czy to coś, co można połączyć z tą o nazwie Ziptron.
Nowa Sierra to całkiem ciekawy, w pełni elektryczny SUV. Chociaż wiele osób twierdzi, że widzi tu naturalną inspirację pojazdami Land Rover. Ja widzę tu odniesienia do wcześniej produkowanej Sierry (zwłaszcza linia okien). Wedle producenta, wnętrze pojazdu ma być spokojne i harmonijne. Ma też odprężać i przywodzić na myśl zacisze własnego domu.
Jest kilka elementów, które w tym pomagają — chociażby obrotowe fotele — które tworzą małą, ale wygodną lożę. Są też elementy wyłożone naturalnym mchem. Chociaż wiele redakcji wyśmiało ten pomysł, to jest trend, który zastąpić może filtry powietrza tworzone z materiałów sztucznych. Takie rozwiązanie widzieliśmy już tutaj.
Niestety kolejną niewiadomą jest to czy model Sierra trafi do produkcji. Niektórzy sądzą, że model ten ma na to szanse, ale nie w tak śmiałej formie. Ktoś z obecnych na targach, na stoisku Tata, rzucił też, że pierwszy z elektrycznych modeli firmy ma pojawić się w ciągu dwóch najbliższych lat.
Źródło: INSIDEEVs.