Niemiecki Sono Motors Sion chce zamieszać na rynku EV ogniwami w karoserii3 min czytania
Sono Motors to młodziutka firma założona w Niemczech w 2016 roku. Sono ma aspiracje, by produkować elektryczne pojazdy ładowane również energią słoneczną oraz wprowadzające szereg nowoczesnych rozwiązań. A wszystko bez udziału wielkich funduszy i owijania w bawełnę.
Niestety nie dotarłem do szczegółowych informacji o jej składzie zespołu Sono. W przypadku Super Soco i NIU pracownicy w dużej mierze doświadczenie zdobywali w znanych firmach. Sono Motors utrzymuje jednak, że również może pochwalić się doświadczonym zespołem inżynierów, projektantów, techników i ekspertów branżowych. Wiem tylko, że udało im się zatrudnić Thomasa Hauscha, który był jednym z prezesów w Nissanie, odpowiadał w nim też za pojazdy EV.
Sono Motors Sion i energia ze słońca
Sono Motors, chociaż nie wygląda zbyt poważnie, ma spore szanse na to, by produkcja modelu Sion się powiodła. Już w czerwcu zeszłego roku firma zebrała ponad 10000 zamówień na debiutancki model auta. Nic dziwnego, cena tego samochodu będzie okazyjna i ma wahać się w okolicach 25000 Euro.
Samochód ma pojawić się na rynku w drugiej połowie 2020 roku. Niemiecki elektryk będzie produkowany jednak w Szwecji. W należących do konsorcjum NEVS (National Electric Vehicle Sweden) byłych fabrykach Saaba. Co ciekawe fabryka jest w 100% zasilana energią odnawialną!
Sono ma w planach na razie tylko jeden model. Będzie można ładować go z gniazdka domowego i sieci ładowarek miejskich lub bezpośrednio z drugiego podobnego auta, a nawet poprzez ogniwa słoneczne zatopione w karoserii pojazdu.
Sam pomysł jest całkiem dobry, niestety sprawność użytych ogniw (i tych dostępnych na rynku) już raczej nie. W najlepszym razie pojazd wytworzy energię równą przejechaniu 29 kilometrów. Wszystko zależy przecież od nasłonecznienia oraz pory roku:
Sion wydaje się mieściuchem
Sono Sion to mały samochód z segmentu B. Będzie wyposażony w 248 ogniw odzyskujących energię słoneczną. Jego akumulator będzie miał 35 kWh i pozwoli na przejechanie jednorazowo około 250 km oraz szybkie ładowanie.
Silnik elektryczny ma 120 kW, generuje 270 Nm momentu obrotowego i pozwala rozpędzić się do 140 km/h. Pojazd będzie ciężki, jego waga to ponad 1,6 tony. Będzie za to dysponował przestronnym bagażnikiem o pojemności aż 650 litrów.
Trochę nowości
Co ciekawe do obsługi samochodu firma odda też aplikację. Dedykowana aplikacja goSono pozwoli nie tylko monitorować stan i eksploatację samochodu, udostępni też trzy nowatorskie segmenty: powerSharing, carSharing oraz rideSharing. Pewnie już wiecie, o co chodzi 😉
Za pomocą aplikacji będziemy mogli „użyczać energii” innym pojazdom oraz urządzeniom elektrycznym (np. pilarce do drewna — co jest sensowne, gdy energię czerpiemy ze słońca). Oprócz tego będziemy mogli planować i obsługiwać pożyczanie pojazdu oraz dzielenie przejazdów z innymi ludźmi.
To jeszcze nie wszystko! Sono Sion ma w zanadrzu kilka innych pomysłów. Firma dokłada starań, by stworzyć pojazd, który będzie łatwy i tani w naprawie. Coś, co przykuło moją uwagę to tunel pod wyświetlaczem w centralnej konsoli. Będzie w nim żywy mech, który ma być odpowiednikiem filtru kabinowego.
Zapowiada się całkiem nieźle, trzymam więc kciuki!
Więcej informacji znajdziecie pod tym adresem: https://sonomotors.com