Cupra e-Racer gotowa do wyścigów3 min czytania
Cupra e-Racer to pierwszy w pełni elektryczny samochód wyścigowy hiszpańskiej marki. Cupra pochwaliła się, że pojazd zyskał właśnie ostateczne kształty. Czy jest się czym gorączkować? Oczywiście! Cupra e-Racer rozpędza się do setki w 3.2 sekundy i osiąga 270 km/h! Weźmie też udział w prawdziwych wyścigach.
Nie wiem, co we mnie tkwi. Czy to miłość do pojazdów sportowych, czy też to, że prywatnie jestem posiadaczem Seata. Gdy po raz pierwszy usłyszałem o elektrycznej Cupra e-Racer, przyklasnąłem z wrażenia. Teraz producent zdradza kolejne informacje.
Cupra e-Racer gotowa do wyścigów
Zacznijmy od tego w jakich wyścigach wystartuje. Pewnie większość osób puka się po głowie — mówiąc, że jeśli Cupra ma startować w wyścigach to chyba w takich wirtualnych, jak Assetto Corsa na PC. Oczywiście, nie znamy przyszłości a pandemiczny świat, rzuca blady strach na miłośników sportów motorowych. Jest jednak duża szansa, że debiut nowa Cupra zaliczy w mistrzostwa świata samochodów elektrycznych Pure ETCR. Oficjalnymi kierowcami zespołu zostali Mattias Ekström i Jordi Gené.
Firma potwierdza też, że najnowszy model elektrycznej wyścigówki powstał na bazie Cupra Leon. To model, którego najnowsza generacja zyskała bardziej opływowe i wyróżniające się kształty. Taki kształt natomiast miał pozwolić inżynierom na sprawniejsze wypracowanie rozwiązań przeznaczonych z myślą o torze wyścigowym.
W najnowszej wersji e-Racera całkowicie przeprojektowaliśmy podwozie, by dopasować je do płyty podłogowej nowego Leona. Jest ona o 50 mm dłuższa od poprzedniej generacji i już w standardowej wersji wyróżnia się bardziej wydajnym designem – tłumaczy Xavi Serra, dyrektor techniczny projektu CUPRA Racing. – Dlatego mogliśmy skorzystać z niektórych elementów z wersji produkcyjnej Leona. Nowymi projektami są zderzaki, spoiler czy progi w drzwiach. Dodaliśmy również rozwiązania ulepszające właściwości aerodynamiczne samochodu, takie jak splitter z przodu samochodu.
Więcej mocy i bezpieczeństwa
Podczas ostatnich prac skupiono się na kilku aspektach. Z tych, które są najważniejsze wymieniono większą moc oraz wyższy poziom bezpieczeństwa. Pakiet akumulatora liczy teraz 6270 ogniw (wcześniej 6072). Przeprojektowanie wnętrza wpłynęło na lepsze chłodzenie a lepsze chłodzenie na szybsze ponowne ładowanie. Nowy system zabezpieczeń pakietu akumulatorowego został stworzony dzięki dłuższemu nadwoziu najnowszej generacji Leona, na której bazuje e-Racer.
Wprowadziliśmy jeszcze wyższe standardy bezpieczeństwa. Szczególnie wiele uwagi poświęciliśmy kwestii odporności akumulatorów na uderzenia i uszkodzenia mechaniczne – zaznacza Serra. – Zoptymalizowaliśmy wagę wielu elementów. W środku samochodu zmieniliśmy sposób montażu ogniw i podzespołów elektrycznych. Nowy rozkład pozwolił nam nie tylko na wzmocnienie klatki bezpieczeństwa, ale również uzyskanie większej sztywności i lepszych właściwości jezdnych.
Zmieniono również wygląd pojazdu, który jest teraz bardziej dynamiczny. Koła pojazdu zyskały miedziany kolor, co nawiązuje do barw firmy. Całość nadwozia jest biała i łączy się z kolorem „Petrol Blue”. Wygląda to naprawdę zjawiskowo.
Model e-Racer stał się punktem odniesienia dla wszystkich innych marek biorących udział w elektrycznych zawodach. Naszymi rozwiązaniami technicznymi przetarliśmy nowe szlaki.
Cupra e-Racer w liczbach:
- 1 bieg.
- 4 silniki.
- 100 km/h w 3.2 sekundy.
- 50 minut do pełnego ładowania akumulatorów.
- w 100% elektryczny.
- 270 km/h – prędkość maksymalna.
- 500 kW mocy.
- 500 kg – waga akumulatorów.
- 6270 – liczba ogniw w akumulatorach.
Źródło: Materiały prasowe.