Cocoa Motors Walkcar to elektryczny pojazd o wielkości 13-calowego laptopa dla znudzonych chodzeniem3 min czytania
Widziałem już naprawdę wiele w kategorii pojazdów UTO. Dziwne jeździki, deskorolki, rolki, monocykle — wydawało mi się, że nic mnie nie zadziwi. Tu wkracza Cocoa Motors Walkcar, który nawet zdefiniować jest mi trudno. Podstawka z kółkami z biurowego fotela i elektrycznym napędem? Tak to chyba to.
Nie każdy może pozwolić sobie na podróżowanie dużym elektrycznym e-rowerem. Nawet te składane okazują się często za duże. Wiele osób wybiera więc mikrorowery, elektryczne deskorolki, e-hulajnogi czy też ciut większe, ale szybsze monocykle. To wszystko chyba też jest zbyt wielkie, bo w Japonii właśnie zadebiutował kolejny cudowny wynalazek.
Cocoa Motors Walkcar to podstawka z elektrycznym napędem
Mam problem z definicją, ta właściwa jeszcze się w mojej głowie nie pojawiła. Zresztą, gdy przyjrzycie się zdjęciom, to zwirtualizuje się w Waszych głowach produkt, którego nazwa jeszcze nie powstała. Konstruktorzy z Cocoa Motors chcą, by takie urządzenia nazywać Walkcarem.
Jeżdżąca podstawka, którą dzisiaj opisuję, to urządzenie, które powstawało od kilku lat. Szalony pomysł miał wielu zwolenników. Przed jego konstruktorami piętrzyło się wiele problemów. Wreszcie udało im się z nimi uporać, a produkt jest gotowy do wprowadzenia na rynek.
Walkcar od Cocoa Motors ma formę 13-calowego laptopa, w którego spód wkręcono 4 kółka przypominające te z biurowego fotela (wymiary to 215 mm × 346 mm × 74 mm). Dwa przednie koła dysponują elektrycznymi silnikami (które rozwijano przez 5 lat) o łącznej mocy 260 W (600 W szczytowej formy). Pozwalają one rozpędzić pojazd do 16 km/h w trybie sport oraz 10 w trybie normalnym. Wbudowana bateria ma pojemność 68 Wh. Dzięki temu Walkcar jest wstanie przejechać 7 km w trybie normalnym oraz do 5 w trybie sportowym. Ponowne ładowanie akumulatora jest dość szybkie, w ciągu 60 minut można naładować go do pełna i znów cieszyć się jazdą. Waga pojazdu to 2,9 kg bez problemu można je wsadzić więc do plecaka lub transportować w rękach.
Pojazd potrafi pokonywać podjazdy o nachyleniu 10 stopni. Zalecana waga użytkownika nie powinna przekraczać 80 kg, a ta minimalna to 30 kg. Pewnie zastanawiacie się, w jaki sposób sterować urządzeniem. W podstawie z lotniczego aluminium oraz włókna węglowego umieszczono kilka czujników. Odpowiedni balans ciała w prawo i w lewo skręca tylnymi kołami, w przód i w tył przyśpiesza i hamuje. Cocoa Motors w swoim pojeździe umieściło też czujnik, dzięki któremu Walkcar zahamuje awaryjnie, gdy z niego zejdziemy.
Cena oraz planowana dostępność
Walkcar nie jest tani, jego koszt to 198 000 jenów, co po przeliczeniu daje około 7 250 zł. Jego sprzedaż już ruszyła, ale pojazd oferowany jest w modelu build-to-order, czyli buduje się go pod konkretne zamówienie. Na razie Cocoa Motors nie zdecydowała się oferować pojazdu poza granicami Japonii, o ekspansji na inne rynki zdecydować ma popyt.
Więcej informacji na stronie producenta.