Vmoto Stash to nowy elektryczny motocykl na miasto od Super Soco. Zapewni tydzień jazdy bez ładowania i sporo frajdy2 min czytania
Włosi w tym roku nie odpuszczają. Kultowe targi EICMA w Mediolanie trwają w najlepsze. Podczas imprezy zobaczymy wiele wspaniałych dwu i więcej kołowych pojazdów. Swoją premierę właśnie miało Vmoto Stash, miejski elektryczny motocykl, który zarefuje spory zasięg.
Targi EICMA w Mediolanie są tym dla miłośników dwóch kółek, czym targi w Genewie dla miłośników samochodów. Mają status kultowych, nie bez powodu z resztą — są jednymi z największych na świecie, a ich historia to już 78 edycji! W zeszłym roku na drodze do organizacji targów stanęła pandemia. Opór organizatorów, poskutkował jednak szybkim powrotem. EICMA trwa w najlepsze, mamy już za sobą kilka elektrycznych premier. Te najważniejsze, spróbuje przedstawić w nadchodzących dniach.
Vmoto Stash to rodzina Super Soco
Tytuł artykułu jest trochę nadużyciem. Oczywiście to Vmoto jest firmą-matką dobrze znanego w naszym kraju Super Soco. Kilka dni temu informowałem, że spodziewamy się dużej premiery. Wiedzieliśmy, że firma pod nowym brandem szykuje większy, elektryczny motocykl, który zapoczątkuje linię pojazdów typu premium i podzieli ofertę grupy na dwie osobne marki.
Targi EICMA to najlepsze miejsce na premierę takiego pojazdu. Nowy Vmoto Stash to elektryczny motocykl wpisujący się w klasę 125 cm3. Silnik pojazdu tradycyjnie został umieszczony w tylnym kole. Ma moc 6 KM i legitymuje się 110 Nm momentu obrotowego. Pozwala to rozpędzić motocykl do 105 km/h. Akumulator ma pojemność 1,56 kWh, co przełoży się na zasięg od 240 do nawet 260 km na jednym ładowaniu (mierzone przy prędkości 45 km/h). Naładowanie akumulatora do pełna trwać będzie 6 godzin. Co ciekawe w miejscu, gdzie tradycyjny motocykl posiadałby bak, elektryczny Vmoto Stash posiada sporych rozmiarów schowek. Zmieści on nawet pełnowymiarowy kask!
Pojazd jak już pisałem, to model stworzony do poruszania się na krótkich dystansach. Idealnym środowiskiem ma być tu zwłaszcza miasto i przejazdy między domem a pracą. Vmoto Stash waży zaledwie 105 kg, czyli tyle ile zwykły spalinowy skuter. Siedzenie osadzono na wysokości 785 mm. Koła mają rozmiar 17 cali (z oponami 100/80 z przodu i 120/70 z tyłu). Rozstaw osi wynosi 1330 mm. Takie gabaryty w połączeniu ze żwawym silnikiem muszą dawać naprawdę sporo frajdy z jazdy.
Niestety producent nie zdradził jeszcze ceny motocykla ani daty jego rynkowej premiery. Wiemy za to, że dostępny będzie w kolorze niebieskim, żółtym oraz szarym.
Źródło: Motorrad Online.