Verge TS to elektryczny motocykl od Finów z silnikiem w kole i potężnym momentem obrotowym2 min czytania
Wielki dzień dla fanów motocykli. Właśnie ruszyły targi EICMA 2019 w Mediolanie. Zobaczyć tam można również kilka ciekawych elektryków. Jednym z nich jest fiński RMK, który pokazał nowego Verge TS.
RMK pracował kiedyś nad modelem nazywanym E2. W zasadzie to na podstawie tego modelu zbudowano Verge TS. Ta iteracja jest jednak znacznie mocniejsza i posiada kilka zmian konstrukcyjnych. No i jest jeszcze jeden szczegół: teraz firmą chce być znana nie jako RMK a właśnie jako Verge. Wspominam o tym, bo to trochę mylące, jeśli słyszeliście o modelu E2.
Moc, która robi wrażenie
Verge TS pokazano dziennikarzom tuż przed otwarciem targów EICMA. Wściekle pomarańczowy motocykl prezentuje się całkiem ciekawie. Pierwsze na co zwraca się uwagę, widząc go „na żywo” to silnik umieszczony w kole, ale nie w centralnym układzie, bo ten nie ma piasty (a felga szprych ani ramion).
Sam silnik legitymuje się mocą 107 KM. To, co robi wrażenie, to jego olbrzymi moment obrotowy – aż 1000 Nm! Zastanawiam się jak szybki będzie ten motocykl, gdyż niestety na razie tego nie wiadomo. Szefowie firmy twierdzą jednak, że sprint do „setki” zajmie mu maksymalnie 4 sekundy (co raczej wrażenia już nie robi).
Również pojemność baterii stoi pod znakiem zapytania. Wiemy jednak, że ładowanie za pomocą ładowarek CCS poziomu drugiego potrwa 4 godziny a tych poziomu 3, tylko 40 minut. W przypadku tego ostatniego 15-minutowe ładowanie ma wystarczyć na 100 km zasięgu. Producent deklaruje, że Verge TS będzie miał 200-300 km zasięgu, w zależności od charakteru i sposobu jazdy właściciela.
Dużo niewiadomych mogłaby rekompensować niska cena. Niestety, Verge TS będzie należał do kategorii tych najdroższych jednośladów. Chociaż nadal jest to model przedprodukcyjny, Finowie przyjmują już na niego zamówienia. Cena wynosi 24990 Euro.
Źródło: strona producenta.