Porsche Taycan – kolejny elektryk o niezwykłych osiągach2 min czytania
Pierwsze pogłoski o elektrycznych samochodzie od Porsche pojawiły się ponad cztery lata temu. Od tamtej pory mieliśmy możliwość dowiedzieć się dość dużo o jego wyglądzie oraz osiągach, jednak dopiero jakiś czas temu można było w rzeczywistości przekonać się, jak działa. Pierwszy przejazd należał do Jonnyego Smitha – brytyjskiego dziennikarza motoryzacyjnego, który testował wiele z elektrycznych samochodów. Przekonajcie się sami, jak wygląda jazda Porsche Taycan oraz kiedy można spodziewać się premiery.
Były prezenter Fifth Gear miał okazję wypróbować moc Porsche Taycan, co zaprezentował w jednym ze swoich filmików kilka dni temu. Ma on za sobą już wiele przejazdów samochodami z elektrycznym napędem, jednak mało który wzbudził w nim takie emocje. Smith razem z niemieckim producentem przekonują, że mimo iż Tesla może być znacznie szybsza podczas rozpędzania się do 100 km/h, tak dalej Taycan ma zdecydowanie większe szanse na wygraną. Głównie zawdzięcza to pakietowi akumulatorów 800 V, chłodzonemu cieczą, dzięki czemu Porsche będzie w stanie wydobyć znacznie większą moc. Widać to chociażby po osiąganej prędkości, kierowca bowiem rozpędza się do ponad 200 km/h jakieś 30 razy, co nie wpłynęło na obniżenie jego mocy. Jest w stanie osiągnąć prędkość 100 km/h w mniej niż 3 sekundy, a 200 km/h w mniej niż 10 sekund, co jest naprawdę świetnym wynikiem.
Mimo dość dokładnej zewnętrznej prezentacji modelu, nie dało się jednak zauważyć wielu szczegółów dotyczących wnętrza. Zarówno siedzenia, jak i deska rozdzielcza pojawiają się tylko przez chwilę. Mogłoby się wydawać, że są one w całości pokryte tkaniną, co jednak w przypadku Porsche może być zagraniem taktycznym. Chcą oni zachować rąbka tajemnicy, aby pełna prezentacja odbyła się dopiero w dniu premiery.
Szczegóły premiery Porsche Taycan
Taycan jest aktualnie jednym z najbardziej wyczekiwanych modeli pojazdów elektrycznych, których premiera ma miejsce w tym roku. Kryje on pod maską aż 600 KM przez połączenie dwóch silników i układu chłodzącego, zapewniającego brak spadku mocy po intensywnej jeździe. Wystarcza to w zupełności na przejechanie 515 km na jednym ładowaniu. Aby móc kontynuować jazdę wystarczy 40 minut ładowania, by uzyskać około 80% wydajności baterii. Bardzo istotną informacją jest również zastosowanie dwustopniowej przekładni, co pozwala poprawić wydajność oraz zasięg.
Jeśli chodzi o cenę, wstępnie mówi się o kwocie 140 000 euro, czyli zdecydowanie wyższą niż w przypadku modelu Tesli. Czy będzie warto? Będziemy mieli okazję przekonać się o tym już 4 września o godzinie 15.00. Porsche przygotowało specjalną stronę, gdzie będzie można oglądać transmisję na żywo. Nie mogę się już doczekać oficjalnej prezentacji, by przekonać się, czy model ten będzie tak wyjątkowy, jak zapowiadano.