Fiido wprowadza kolejny ciekawy rower na rynek2 min czytania
Fiido to jeden z bardziej znanych w naszym regionie producentów rowerów elektrycznych z kategorii tych o nie wygórowanej cenie. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tej ciekawej firmie, to czas nadrobić zaległości. Zwłaszcza, że chcą wprowadzić na rynek kolejny elektryczny rower.
Chiński Fiido nie jest producentem rowerów o wieloletniej tradycji, ich rowerów nie zobaczycie też na kolarskich zawodach i nie kosztuje kilkunastu tysięcy złotych jak VanMoof. Coraz częściej można je jednak zobaczyć tam, gdzie ludzie szukają spokoju i odpoczynku. Leśne dukty, plaże oraz malownicze miejskie bulwary to idealne środowisko dla Fiido.
Nowe Fiido na portalu Indiegogo
Przyznam się Wam do czegoś. Przez brak czasu zawaliłem jedną recenzję. Tuż przed pandemią dostałem do testów rower tej marki i bardzo mi się spodobał — głównie dlatego, że nie widziałem jeszcze nic w tak ciekawej formie. Na tę recenzję musicie jeszcze jednak poczekać.
Ta forma to styl wyróżniający tego producenta. Teraz w ofercie producenta jest kilka modeli. Skupmy się na dwóch najbardziej rozpoznawalnych. Pierwszy to Fiido D2 (oferowany w kilku odmianach), który jest składanym rowerem elektrycznym i można go nabyć w cenie około 2200 zł. Drugi bardziej zaawansowany to konstrukcja, którą ciężko zdefiniować. Fiido M1 to model, który miałem okazje przetestować. Najprościej pisząc to elektryczny, składany Fat Bike z pełną amortyzacją.
Firma jest gotowa wprowadzić kolejny model na rynek. Rusza też kampania finansowania społecznego Indiegogo, która ma na celu wprowadzić nowy model na rynek. Fiido D11, bo tak się będzie nazywał, posiada znacznie delikatniejszą linię stylistyczną. Widać tu wiele pracy. Tradycyjnie model ten będzie oferował pełne oświetlenie LED zasilane z akumulatora, osprzęt Shimano (wraz z tarczowymi hamulcami), przewody poprowadzone wewnątrz ramy oraz 20-calowe koła.
To nie wszystko, Fiido D2 umożliwi rozpędzenie się do 25 km/h (ograniczenie przepisów drogowych) oraz kilka poziomów wspomagania pedałowania. Silnik wbudowany w tylną piastę ma moc 250 W i zasila go ogniwo o pojemności 410 Wh. W praktyce rower pozwoli przejechać około 100 kilometrów na jednym ładowaniu w trybie Eco. Co ciekawe rower nadal jest składany w prosty i szybki sposób.
Więcej informacji będzie można uzyskać już niedługo na stronie kampanii Fiido.