Niestety, ale nie uda się chyba nikomu kupić elektrycznej Skody za 51300 zł. Problemem jest czas, jeśli ktoś zdecyduje się na zakup, będzie musiał wybrać między dopłatą z rządu a rabatem od producenta.

O co właściwie chodzi? Kilka serwisów motoryzacyjnych podało do wiadomości, że do końca miesiąca będzie można nabyć elektryczną skodę Citigo iV w świetnej cenie, która wynieść ma 51300 zł (po rabacie w ramach listopadowaj promocji Skody oraz dopłatach z programu rządowego). Niestety tak kolorowo nie będzie.

Promocja Skody zakłada że osoby, które zakupią elektryczne Citigo otrzymają rabat w wysokości 8600 zł na samochód w dowolnym wariancie wyposażenia. Promocyjną cenę – 73300 obniżono o dopłatę 21990 zł z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Stąd cena 51310 zł w artykułach motoryzacyjnych (gdzieś w obliczeniach znikło też 90 zł). Problem w tym, że to nierealne.

Niestety, nawet jeśli uda się otrzymać rabat producenta, to szanse na rządową dopłatę są nierealne. Chociaż sprawa dopłat do pojazdów elektrycznych jest już przesądzona, to nie uda się wprowadzić ich w życie przed końcem miesiąca. Nadal czekamy na publikację rozporządzenia w dzienniku ustaw. Po nim ogłoszony dopiero zostanie termin przyjmowania zgłoszeń. Dopiero po ogłoszeniu tego terminu będzie można kupić pojazd. Samo złożenie wniosku nie gwarantuje też otrzymania dopłaty, gdyż te występują w ramach puli środków. Jeden z przedstawicieli Skody zdradził mi też w prywatnej rozmowie, że owszem cena może ulec jeszcze zmianie, ale nie ma na to zbyt dużych szans. Pod koniec stycznia do salonów trafią „demówki” a w grudniu samochody dla klientów.

Skoda Citigo iV w skrócie

Model Citigo iV to konstrukcja, którą dobrze znamy. Skoda dostosowała pojazd do potrzeb elektrycznego napędu. Nadal jest to jednak ta sama Skoda, którą pokochali klienci (chociaż delikatnie odświeżona i z systemem łączności z chmurą). Zasięg pojazdu to 260 km. Silnik ma moc 83 KM oraz 212 Nm momentu dostępnego od samego początku. Citigo iV można rozpędzić do 130 km/h. Sprint do „setki” zajmuje 12.3 sekundy. Pojazd dysponuje automatyczną skrzynią biegów i światłami LED w standardzie.

Czas ładowania:

• 1 godzinę w przypadku szybkiej ładowarki 40 kW
• 4h 15 min dla ładowania prądem przemiennym 7,2 kW
• 12 h 43 min dla gniazdka domowego 230 V 2,3 kW

Dotyczy to ładowania do 80% pojemności akumulatora.

Dostępne wersje wyposażenia

• Ambition w cenie 73300 zł w ofercie premierowej do końca listopada i 81900 zł regularnie.
• Style w cenie 81300 zł w ofercie premierowej do końca listopada i 89900 zł regularnie.

Tabela wyposażenia standardowego dla obu wersji nie zawiera opcji dostępnych za dopłatą jak czujniki zmierzchu, podgrzewane fotele czy tempomat. Pełną tabelę dopłat do wyposażenia i możliwych opcji, można znaleźć w pliku PDF klikając tutaj.

Zdaniem Rozładowanych:

Oczywiście ucieszyliśmy się na myśl o tak niskiej cenie nowego, elektrycznego pojazdu. Citigo było popularnym modelem, który swoją wartość udowodnił zwłaszcza w przestrzeni miejskiej. Teraz elektryczna Skoda wydaje się jeszcze bardziej miejska — automatyczna skrzynia, elastyczny silnik z dość wysokim momentem obrotowym oraz mocą. O nowej skodzie myślimy jednak znacznie miej niż o poprzedniku w kontekście wyjazdów za miasto – maksymalna prędkość (130 km/h) raczej do tego nie zachęca. Chociaż znajdą się na pewno klienci, którym to nie straszne, zwłaszcza że Citigo iV ma spory 260 km zasięg.

Rozczarowaniem są artykuły, które przekonały nas, że pojazd można nabyć za trochę ponad 51 tysięcy złotych. To oczywiście bzdura. Nie będzie to możliwe bez przyznania dopłaty (po kupnie) oraz wysokiego rabatu Skody (8600 zł).

Źródło: materiały reklamowe producenta.