Elektryczny rower GMC Hummer EV AWD Ebike – napęd na oba koła, 1500 W mocy i prędkość 80 km/h i solidna konstrukcja3 min czytania
To nie rower to prawdziwa bestia. Elektryk z napędem na oba koła i szaloną mocą, stworzony przez amerykańską firmę założoną przez weteranów wojny. To idealne uzupełnienie elektrycznego Hummera!
Hummer to idealny środek, który wyraża tendencje amerykańskiego społeczeństwa. Ten w nowej elektrycznej wersji może mieć nawet 1000 km mocy oraz 11500 Nm momentu obrotowego. Waży 4 tony, ale przyśpiesza do setki w 3,5 sekundy. Jest w stanie przejechać ponad 550 kilometrów na jednym ładowaniu. Ma szybkie ładowanie — po 10 minutach zyskuje się kolejne 350 km zasięgu. Ma też 18 kamer monitorujących, kilka wielkich wyświetlaczy i nagłośnienie Bose. Potrafi poruszać się na boki jak krab i zwiększyć (i tak wysoki) prześwit o dodatkowe 15 centymetrów.
Komuś było mało, bo zażyczył sobie elektryczny rower jako pojazd ostatniej mili.
Recon Power Bikes zrobił potwora
Rocon Power Bikes to firma założona kilka lat temu przez weteranów wojennych. USA to całkiem inny rynek, jeśli chodzi o upodobania względem rowerów elektrycznych. To też trochę mniej ograniczające moc, maksymalną prędkość oraz możliwość jazdy na menetce prawo. Rowery od Rocon Power Bikes to modele głównie terenowe, z grubą ramą oraz mocnymi silnikami.
Ich najnowsze dzieło to pojazd stworzony dla GMC i towarzyszący elektrycznemu Hummerowi. Ma być uzupełnieniem samochodu, dzięki któremu nie będzie miejsca, do którego nie da się dojechać. Posłuży strażnikom, myśliwym, badaczom oraz niezliczonej ilości innych fachów, które wymagają dotarcia w wymagający teren. Oczywiście może też umilić czas podczas wycieczek lub pozwolić dotrzeć do sklepu, strzelnicy i w miejsca, gdzie wszystkie miejsca parkingowe są już zajęte.
W tym celu Recon Power Bikes stworzył GMC Hummer EV AWD Ebike. To nadal rower, wyposażony jednak nie w jeden a dwa silniki od Bafang! Umieszczono je w przednim i tylnym kole — dysponują one mocą 750 W i łącznym momentem 160 Nm. Jak łatwo policzyć, rower ma więc 1500 W mocy nominalnej — szczytowa wynosi aż 2400 W. Wszystko to zasila akumulator 48 volt 17.5Ah LG, który można rozszerzyć w opcji do 21 Ah.
Taka specyfikacja pozwoli rozpędzić rower 20 mp/h (32 km/h) – to prędkość maksymalna ustawiona fabrycznie, by spełniać wymogi prawa. Użytkownik ma jednak dostęp do jej zwiększenia, gdy porusza się np. w dzikim terenie lub w krajach o innych przepisach. Prędkość maksymalna ma wynosić 50 mp/h (80 km/h) – wydaje się to jednak niemożliwe przy zastosowanych silnikach. Dostępnych jest 5 trybów wspomagania oraz dodatkowo 3 tryby jazdy — cruise, traction lub adrenaline — napędzane jest wtedy tylne, przednie lub oba koła równocześnie.
Oczywiście rower posiada kolorowy wyświetlacz, oświetlenie LED, wytrzymały bagażnik oraz akcesoria dodatkowe jak przyczepy, foteliki dziecięce czy uchwyt rowerowy dedykowany do elektrycznego Hummera. W specyfikacji można znaleźć również informacje o 4-tłoczkowych hamulcach, oponach i konstrukcji fatbike, oraz 8-rzędowym napędzie Shimano.
Cena roweru w wersji z mocniejszym akumulatorem (21 Ah) to 4175 dolarów, co po przeliczeniu daje około 18.350 zł. Wydaje się to całkiem ciekawą opcją, dla kogoś, kto szuka wszędobylskiego roweru, który uprzyjemni podróż w terenie.
Więcej informacji na stronie producenta.
Widać wyraźnie, że tylne koło napędza silnik centralny, więc ten rower nie ma silnika w tylnym kole.
Rower wykorzystuje ramę przeznaczoną dla silników centralnych ale nie ma silnika centralnego. Silniki są dwa, w przednim i tylnym kole.
Coś tu się nie zgadza. Dwa silniki Bafang G060, każdy z nich ma po 750W i to się mniej więcej zgadza, moment mają po 80Nm czyli łącznie 160Nm a nie jak napisano każdy z nich. Silnik ten przy pakiecie baterii 13S może uzyskać maksymalnie 42km/h. Żeby pojechał 80km/h(pod warunkiem że nie rozpadną się plastikowe satelity(zębatki przekładni planetarnej) w silniku. Prędkość maksymalna 50mil/h możliwe jest z innym silnikiem firmy Bafang czyli G062 gdzi jest inne uzwojenie i większa powierzchnia do odprowadzenia ciepła, do tego by silnik uzyskał 600obr potrzeba, aż 82V, a mamy do dyspozycji zalewie 48V(13×4.2V=54.6V). Kolejna sprawa to opony Kenda, prędkość 80km/h na nie wyważonej opinie to średnio dobry pomysł, tym bardziej, że producent podaje absolutnie maksymalną prędkość 45km/h. Generalnie rower ten nie różni się od innych dostępnych na AliExpress i w cenach do 10.000zł a nawet poniżej 7000 też są dwa modele z silnikmi 2x1000W i baterią 16S(67.2V). Szczerze mówiąc też jeżdżę fatbike’em na ramie Kontax 26 i jednym silnikiem 3K Turbo T5, więc mam porównanie i rozeznanie rynku 😉 Reasumując „szału nie ma, cena jest” 😉
Naniosłem w artykule zmiany, faktycznie na stronie producenta musi być jakiś błąd. Dzięki!
Taki sam wynalazek jak samochód tej marki.
Yyyyyym eeeeeeeem nic nowego. Co innego jest przeróbka pojazdu spalinowego na akumulator samemu we własnym zakresie. Ja esioka przerobiłem na akumulator silnik elektryczny szeregowy szczotkowy najsłabszy model wybrałem spośród wszystkich dostępnych mi silników 20szt. Do 260W… każda energia źródło zasilania jest dobre nie ma znaczenia jakie wymogi zasilania.na byle gównie pojedzie. Równina to ma bierze z akumulatora silnik 2A!!!!!!!! Lekką górka plus fura gałęzi wóz konny lekki nie jest przy szarpaniu ręcznie ciągnąć. Plus cztery koła wszystkie flaki bez powietrza twarde opony ale przy większych ciezarach bagażu na wozie to opony się uginają. I przy tym bierze 5A!!!!!!! A na zatrzymanym wirniku silnika to jest 9A maksymalnie i więcej nie ma!!!!!!! To jest sztuka to jest ekonomia ekologiczne energooszczędne użytkowanie pojazdu z akumulatora. A nie to co wy i tesla. U was to prądy macie ponad 50A!!!!!!!! A samochody mają ponad 400A!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zasięg dystans czas jazdy plus zimą mróz jest do dupy już taki pojazd. Robię obliczenia tesla i rowery. Napięcie systemu pakietu akumulatora i moc silnika tyle mi wystarczy no i rodzaj akumulatora. Wiem ile na ogniwo idzie prądu. A wysokoprądowy akumulator li-jon ogniwo mają maksymalnie do 30A! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tesla przekracza takiej sytuacji i możliwości akumulatora 15x rowery do 5x. No i ja kupuję akumulator kwasów olowiowym samochodowy używany. Od zlomowiska i mechaników wystarczą mi takie złom i pracuję na tym kiedy przy waszym tesla i rower nie ruszy bo wymagacie nowego. To już na starcie lezycie. Ja na byle gównie źródło dowolne nawet dach z paneli fotowoltaicznego zrobię i pojedzie póki widno i słońce. W lesie z akumulatora Posłużę się. Praca pojazdem jest blisko domu tak że bez przeróbki można podpiąć na przedłużacze ze sieci pracować, agregat prądotwórczy taki 700W wystarczy dwusuwowy chiński. Jak macie większy to lepiej. Bo można w tym czasie ładować akumulatora i pracować. Z przetwornice samochodowe mogę pracować. Falowniki jakie by nie były. Nawet te domowej roboty na cd 40xx. Tez pojedzie popracuje. Nie ważne jakiej częstotliwości i sinus będzie. Tesla elektronika jak padnie to stoicie i serwis drogi. Rower to samo. Ja nie mam nic. Tylko regulator napięcia obroty silnika. Jak padnie to sobie sam naprawie albo zbuduje nowy….. he he he he he he he he he.