Biomega EV – elekryczny pojazd od producenta skandynawskich rowerów3 min czytania
Rynek pojazdów EV wciąż rośnie, nie ma w tym nic dziwnego, bo dla wielu to przyszłość transportu i komunikacji miejskiej. Nie zaskakuje też, że w tej materii swoich sił próbują również firmy, które nie mają nic wspólnego z motoryzacją. Tak jest też z firmą Biomega, która dotychczas tworzyła rowery miejskie w duchu skandynawskiego designu.
Biomega to firma założona w Danii w 1998 roku. Jak wiele podobnych firm kieruje się wyższą etyką, a jej produkty mają być estetyczne, czyste, łatwe i przyjemne. Dodatkowo mają być wykonane z poszanowaniem ekologii i człowieka — zarówno tego, który je tworzy, jak i tego, który je użytkuje. Jako trzy filary firmy wymienia się tu więc nowoczesną technologię, estetykę i etykę.
Biomega współpracuje z wieloma uznanymi projektantami. Niektóre z ich produktów były tak wyjątkowe, że wystawiano je lub weszły w skład stałych kolekcji prestiżowych galerii jak MoMA, Danish Design Museum, Le CNAP czy SFMoMA.
Biomega ma nieduży asortyment, firma koncentruje się na rowerach miejskich (z alternatywnymi napędami jak wał Cardana czy Gates Carbon Drive), e-bike, cargo oraz produkcji akcesoriów dla nich. Teraz firma chce wprowadzić na rynek również samochód elektryczny.
Biomega EV nie jest taka jak inne pojazdy
Elektryk od producenta rowerów to coś, co można traktować z przymrużeniem oka. Duńska firma myśli o tym jednak na poważnie. Biomega EV ma zadanie zmienić sposób, w jaki społeczeństwo zapatruje się na transport miejski oraz motoryzację. Od razu można zauważyć to, że firma chce zintegrować powierzchnie pojazdu i uprościć je do granicy funkcjonalności. Skandynawska myśl projektowa daje znać w przypadku tego pojazdu. Twórcy chwalą się, że tworzą nową typologię pojazdów, o otwartych nadkolach, z płaską podłogą i przestronnym wnętrzem. Kształt pojazdu i maksymalnie przeszklony kokpit mają pomagać przy poruszaniu się pojazdem po wąskich miejskich arteriach.
Biomega EV została zaprojektowana do budowy przy użyciu najnowocześniejszych lekkich kompozytów. Ma to być pierwsza próba tworzenia pojazdu z włókna węglowego na szeroką skalę. Projektanci odrzucają też zbędną stylistykę i elementarną klasykę na rzecz niskiego kosztu, komfortu i zrównoważonego rozwoju.
Rozsądne parametry i dobry projekt
Elektryczna Biomega ma 4 silniki umieszczone w kołach pojazdu. Projektanci firmy wzorowali się strukturze deskorolki, tak by płyta pojazdu była możliwie płaska, co pozwoliłoby otworzyć przestrzeń pojazdu do maksimum.
Ciekawostką jest fakt, że wyeliminowano pewien problem, który odstrasza nabywców pojazdów EV. Mam na myśli zasięg i ewentualny koniec podróży po rozładowaniu pojazdu w trasie. Biomega EV dysponuje wymiennymi akumulatorami, które da się podmieniać nawet w trakcie jazdy. Nawet gdy pojazd już stanie w wyniku wyczerpania energii, będzie można poprosić kogoś o dowiezienie naładowanych lub udać się z samymi akumulatorami i doładować je samemu.
Biomega EV ma zadebiutować na rynku między 2021 i 2023 rokiem. Jej cena wynosić będzie około 20000 Euro. Ma dysponować mocą 60 kW, czyli około 83 KM. Maksymalny moment obrotowy silnika to 160 Nm. Biomega EV rozpędzi się do 130 km/h a sprint do „setki” wyniesie 13 sekund. Baterie o pojemności 20 kWh (14 kWh stałe + 6 kWh wymienne) pozwolą na przejechanie około 160 km na jednym ładowaniu.
Niestety ta piękna wizja ma jedną wadę. Projektanci zapomnieli, że pojazd w takiej formie, z kołami poza obrysem karoserii nie otrzyma homologacji na rynek europejski z powodu przepisów bezpieczeństwa.
Źródło: Biomega