Toyota zapowiada elektrycznego SUVa. To pierwszy krok do elektryfikacji swojego portfolio, ale czy na pewno?2 min czytania
Toyota długo broniła się wprowadzeniem i rozwijaniem pojazdów elektrycznych. Japońska firma stawiała na hybrydy oraz pojazdów na wodór. Czas jest jednak największym przeciwnikiem pomysłów tej firmy, konkurencja ma już bowiem swoje pojazdy na rynku. Toyota więc przyśpiesza i zapowiada elektryczny SUV, który zadebiutuje w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.
Toyota w lakonicznym komunikacie prasowym uznała premierę nowego pojazdu klasy SUV, jako pierwszy krok na drodze do stworzenia portfolio samochodów elektrycznych BEV (Battery Electric Vehicle). Co ciekawe, to nie pierwszy elektryczny model w ofercie. Od kwietnia tego roku w Chinach oferowana jest elektryczna wersja modelu CV-R. Kilka miesięcy temu zaprezentowano również Toyota PROACE Electric (która jest bliźniakiem dostawczych modeli PSA). Oprócz tego zapowiedziano kilka dni temu mniejszego elektrycznego dostawczaka Toyota PROACE CITY (to też bliźniak pojazdów PSA).
Elektryczny SUV Toyota
Jak wspomniałem, lakoniczny komunikat nie przekazał żadnych znaczących informacji. Wiadomo, że zadebiutuje w ciągu kilku miesięcy i będzie produkowany w fabrykach Toyota w Japonii. Najbardziej techniczną wiadomością jest plan wykorzystania w tym pojeździe platformy e-TNGA oraz to, że platforma ta pozwoli skalować pojazdy i oferować je w wersjach z napędem na przednie, tylne oraz wszystkie koła.
Pokazano też ilustrację, która prezentuje sylwetkę nowego modelu. W oczy rzuca się linia niemal identyczna do zaprezentowanego niedawno Lexus UX 300e. Możliwe więc, że oba modele będą identyczne lub bardzo zbliżone do siebie.
Znacznie więcej informacji przekazuje nam Lexus, w jednym z najnowszych komunikatów opowiada o nowym systemie DIRECT4 dla pojazdów elektrycznych i ich testowym modelu.
DIRECT4 precyzyjnie kontroluje doprowadzany do kół moment obrotowy wytwarzany przez przedni i tylny silnik elektryczny, a także siłę hamowania wszystkich kół. Automatycznie rozdzielając napęd pomiędzy przednią i tylną oś, system dostosowuje sposób napędzania auta do działań kierowcy, nadając samochodowi najlepszą możliwą dynamikę. System opiera się na przedniej i tylnej e-osi, na które składają się rozwijający wysoki moment obrotowy silnika elektrycznego i układ transaxle, skupiając się na optymalizacji rozdziału siły napędowej. A ponieważ silniki są połączone z kołami bezpośrednio, całość działa bez wahań i opóźnień.
Więcej informacji można znaleźć w komunikacie firmy Lexus oraz w materiale Toyota.