Serwis jest sprzedaż. Zapraszamy do kontaktu.
Aktualności e-Cargo Rowery elektryczne

Zjawiskowy Ca Go CS — rower cargo, który wymyka się stereotypom3 min czytania

12 czerwca 2024 3 min read

Zjawiskowy Ca Go CS — rower cargo, który wymyka się stereotypom3 min czytania

Ca Go to niemiecka, całkiem świeża (a przez to może i nieskażona naleciałościami rynku) marka rowerów cargo. Jej portfolio, może nie jest duże, ale niewątpliwie rozpoznawane. Ca Go CS to jeden z najciekawszy elektrycznych cargo, jakie ostatnio widziałem.

Koblencja (Koblenz) to miasto na prawach powiatu, które założyli rzymianie w 9 roku p.n.e. Leży w regionie Nadrenni (dokładnie Nadrenni-Palatynat). Znane jest z wielu zabytków oraz podobno najlepszych na całym świecie Rieslingów. Dla miłośników rowerów elektrycznych, miejsce to będzie znane jeszcze z innego powodu. To właśnie tu siedzibę ma wschodząca gwiazda rynku rowerów cargo, firma Ca Go. Zacznijmy jednak od początku.

Ca Go — by dzieciakom było lepiej, a nam lżej

 

Ca Go

W 2018 roku kilka osób, które znamy jako założycieli firmy, zastanawiały się, co sprawia, że dzieciaki czują się pewniej w samochodzie, niż siedząc w rowerze cargo. Postanowiono odpowiedzieć na to pytanie. Mając już odpowiedzi w głowie, stworzono najbezpieczniejszą i najfajniejszą skrzynię do transportowania dzieci. Stała się ona centrum nowego projektu — elektrycznego roweru cargo FS200. Prototyp roweru udało się pokazać już rok później na targach Eurobike 2019. Do sklepów rower ten trafił już rok później.

Dzięki niemałemu sukcesowi i popularności w 2022 roku pokazano bliźniaczy FS200, ale w wersji Vario, która została stworzona z myślą głównie o przewożeniu towarów.

Ca Go CS nowy gatunek zwany CUV-em

Ca Go Cs

Gwiazdą naszego artykułu, czyli niesamowicie ciekawy rower transportowy Ca Go CS zadebiutował w zeszłym roku, wywołując nie mało zachwytów. Nic dziwnego, jego konstrukcja odbiegała od tendencji na rynku i w zasadzie wszystkiego, co jest na nim popularne.

Gdybym miał na siłę sklasyfikować Ca Go CS to nazwałbym go long johnem. Ma przecież przestrzeń ładunkową za linią kierownicy. To jednak nie oddaje jego uroku i możliwości. Twórcy mówią, że model CS to City Utility Vehicle (CUV), czyli miejski pojazd użytkowy. W praktyce oznacza to, że ma on aż 3 przestrzenie bagażowe — tylny bagażnik nad kołem, przestrzeń ładunkową za linią kierownicy oraz dodatkową powyżej niej. Masa całkowita to aż 180 kg. Z tyłu można umieścić do 27 kg, na przednim bagażniku kolejne 18 a na centralnym nawet 35! Przy czym ten ostatni pomieści spokojnie skrzynie typu Eurobox (40 x 60 cm).

Wyjątkowa konstrukcja ramy i jej nośność to nie jedyne zalety. Rower napędzany jest silnikiem Bosch Performance Line Cargo (85 Nm). Jako komputer pokładowy wykorzystano tu jednostkę Kiox 300. Do wyboru jest też akumulator BOSCH PowerPack 545 Wh lub BOSCH PowerPack 725 Wh. W zależności od wersji zastosowano tu różne podzespoły. Topowa wersja CS200 oferuje hamulce Magura, bezprzewodowe biegi w tylnej piaście Enviolo oraz oświetlenie LED topowej marki Supernova. Rower stoi na 20-calowych oponach, z przodu znajduje się amortyzator Suntoura dedykowany rowerom cargo. Z tyłu za siedzeniem producent umieścił blokadę antykradzieżową w formie podkowy.

Riese & Müller Carrie – niezwykle pomysłowe cargo już oficjalnie

Niestety za tak ciekawy rower przyjdzie nam zapłacić odpowiednią cenę. Ca Go CS występuje w wersji CD100 w cenie 5 590 euro. Opisywany, topowy model CS200 to koszt 6 490 euro. Więcej informacji dostępnych jest na stronie producenta.

Zawodowo, całkowicie ktoś inny niż mogłoby się wydawać. Jego największe namiętności prócz żony to dobre piwo, ostre papryczki i świeżo palona kawa w hurtowej ilości. Uwielbia nowe technologie i gadżety, ma też spory sentyment do tych starych. Mówi o sobie, że jest „roztańczonym puchem tego świata”.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x