TENWAYS CGO600 Pro — lekki, dyskretny i ładny elektryk na miasto, który nie zrujnuje portfela3 min czytania
TENWAYS CGO600 Pro to najnowszy, trzeci już model producenta, który przebojem wdarł się do sklepów. Prosto z Indiegogo na europejskie salony można by powiedzieć.
Na łamach rozładowanych pokazywaliśmy już kilka marek rowerów elektrycznych, których modele nie wyglądają jak elektryki. Dwie, które najczęściej wymieniam to BZEN, którego mieliśmy na testach oraz Ampler, którego chętnie byśmy przetestowali. Kolejnym konkurentem na rynku smukłych, lekkich elektryków jest niewątpliwie TENWAYS. Można go też bez problemów kupić w naszym kraju, co stawia go ponad konkurencją.
TENWAYS CGO600 Pro lekki i zwinny za małą kasę!
Możecie nie kojarzyć tej firmy. Ważne jedna, abyście wiedzieli, że firma przebojem wdarła się na salony dzięki szalenie skutecznej kampanii na Indiegogo. Chiński producent miał świetny plan i całkiem sensowne pomysły. Chciał wprowadzić proste, ale dobre jakościowo produkty na rynek tak, aby były dostępne dla jeszcze szerszej grupy odbiorców.
To, co wyróżnia TENWAYS spośród innych podobnych producentów to dbałość o szczegóły oraz dopracowany, mocno indywidualny projekt. TENWAYS nie tylko chce, by jego rowery były tylko dobre, ale również tworzy relację na linii klient — producent, dzięki której chce wpływać na obsługę gwarancyjną, pogwarancyjną, a nawet wygląd i charakter przyszłych modeli. Możecie w to nie wierzyć, ale tak jest, najnowszy opisywany tutaj model TENWAYS CGO600 Pro powstał na podstawie opinie i propozycji użytkowników grupy TENWAYS na Facebook.
TENWAYS CGO600 Pro to bardziej zaawansowana wersja modelu, który trafił do produkcji w zeszłym roku. TENWAYS chciał stworzyć model z lepszym zasięgiem, użytkownikom się to bardzo spodobało.
W ten sposób powstał rower elektryczny o dyskretnym charakterze, ważący jedynie 16 kg. TENWAYS CGO600 Pro to rower typu singlespeed, nie ma więc tu przerzutek. Elektryczny silnik w tylnej osi Mivice M070 250 W (35 Nm momentu obrotowego) sprawia, że model ten idealnie sprawdzi się w mieście, podczas dojazdów do pracy. Warto tu też wspomnieć, że wersja na rynek amerykański dysponuje mocniejszym silnikiem 350 W.
Bateria w tym modelu to pakiet o pojemności 360 Wh. Ma to pozwolić nawet na 100 km pokonanych ze wsparciem elektrycznego silnika. Bateria jest demontowalna (można ją zabrać do pracy lub domu w celu podładowania) i pięknie wpasowuje się w ramę.
Do obsługi systemu oddano minimalistyczny pilot z małym wyświetlaczem na kierownice. Dodatkowe funkcje można uzyskać po zainstalowaniu towarzyszącej aplikacji na smartfony. Rower posiada również zintegrowane z ramą oświetlenie LED o mocy 20 Lux, hamulce Tektro oraz możliwość zamontowania błotników (obecnie dodawane są w bezpłatnym pakiecie).
TENWAYS CGO600 Pro dostępny jest 4 rozmiarach oraz 3 kolorach — awokado, czarnych, srebrnym i błękitnym. W oficjalnym sklepie na stronie internetowej TENWAYS, rower widnieje w cenie 8,160 PLN. Marka TENWAYS dostępna jest również w sklepach Veloport z Gdyni, można więc pytać o dostępność w tym miejscu. Polecamy tutaj też nasz wywiad z właścicielem Dariuszem Trybockim o tym dlaczego rowery mogą kosztować nawet 50-80 tyś PLN 😀 .
Więcej informacji na stronie TENWAYS oraz w informacji prasowej.
Skąd ten pomysł? Zamówiłem w zeszły piątek, przyszedł dziś. Nie widzę, żeby od tamtego czasu cokolwiek się na stronie zmieniło.
Faktycznie! Mój błąd, zerknąłem na ikonki podczas zakupu US, UK a przecież tam jest też EU. Gapa ze mnie, już poprawiam 😀
8,6k za rower z baterią tylko 340wh i silnikiem raptem 35nm? Do tego silnik w piascie, brak przełożeń. Poza masą która jest dosyć imponująca jak na elektryka nie widzę żadnych zalet tego roweru.
Szkoda, że nie widzisz głównej zalety, którą jest napęd na pasek karbonowy, dodatkowo z dużą zębatką przednią. A silnik w piaście koła napędowego jeszcze dodatkowo wydłuża żywotność paska, który nie przenosi takiej mocy jak przy silniku centralnym. Ponadto jest to lekki rower typowo miejski udający nieelektryka a konkurencja w tej kategorii wagowej (podobnie jak wcześniejszy model bez pro) z reguły nie ma wyjmowanej baterii. Przy dołożeniu amortyzowanej sztycy i mostka daje radę w lekkim terenie. Mocniejszy silnik i większa bateria oraz widelec amortyzowany to waga +10 kg i cena x2.
Szkoda, że nie widzisz głównej zalety, którą jest napęd na pasek karbonowy, dodatkowo z dużą zębatką przednią. A silnik w piaście koła napędowego jeszcze dodatkowo wydłuża żywotność paska, który nie przenosi takiej mocy jak przy silniku centralnym. Ponadto jest to lekki rower typowo miejski udający nieelektryka a konkurencja w tej kategorii wagowej (podobnie jak wcześniejszy model bez pro) zwykle nie ma wyjmowanej baterii. Przy dołożeniu amortyzowanej sztycy i mostka daje od biedy radę w lekkim terenie. Mocniejszy silnik i większa bateria oraz widelec amortyzowany to z reguły waga +10/15 kg i cena x2.
Czy jest możliwość dokupienia mocniejszej baterii do CGO800S?
Musi Pani zapytać w miejscu sprzedaży roweru