Czy Apple stworzy własny samochód? Projekt Titan znów daje o sobie znać4 min czytania
Jeśli znana Ci jest postać Iana Betteridge’a, to pewnie wiesz, że na większość artykułów, które w tytule zawiera pytanie zdradza też na nie odpowiedz – nie! W przypadku samochodu od Apple pytanie jest jak najbardziej zasadne. Nowe doniesienia wskazują, że prace nad elektrycznym i autonomicznym pojazdem od Apple wcale się nie skończyły.
O projekcie Titan już pisałem kilka razy. To mityczny koncept, którym zainteresowany był sam Steve Jobs. To też projekt, który odłożono na rzecz pracy nad pierwszym, rewolucyjnym iPhone. Mimo iż projekt samochodu odrzucony został przez kierownictwo firmy, ciągle o sobie przypominał. Po raz pierwszy ujawnił się na początku 2015 roku, gdy zaobserwowano pojazdy z zaawansowanymi układami telemetrii, dzierżawionymi przez Apple. Tłumaczono je chęcią zastąpienia map Google przez własny system. Na jaw szybko wyszła jednak prawda – Apple chce mieć swój własny pojazd.
Projekt Titan, czyli elektryczny samochód od Apple
Rok później w 2016 roku, Apple zarejestrował kilka nazw. Jedną z nich był „Titan” i to pod tą nazwą kontynuowano prace nad elektrycznym samochodem. Przez kilka ostatnich lat, docierało do nas wiele wiadomości, które rozpalały myśl o takim pojeździe. W 2019 roku dowiedzieliśmy się jednak, że Apple zwolni prawie 200 pracowników zajmujących się projektem Titan. Posunięcie to nazwano „potrzebną restrukturyzacją”, która miała być związana ze zmianą wizji pojazdu i zaczęciem prac od zera. Mało kto pomyślał wtedy inaczej o tym zdarzeniu niż jako o próbie wygaszania projektu.
Od kilku tygodni temat znowu powraca. Podobno wydarzeniu „Tesla Battery Day” przyglądało się kilka pracowników Apple. Sam Elon Musk pochwalił się też niedawno, że chciał sprzedać Apple swoją firmę za 1/10 obecnej ceny. CEO Apple, Tim Cook nie zaszczycił go jednak spotkaniem, a propozycja nie została nawet skomentowana. Najnowsze wiadomości pochodzą jednak z artykułu opublikowanego przez Reuters.
Oczywiście zachęcamy do przeczytania go w oryginale, ale pokuszę się też o komentarz do niego. To, co stanowi sedno artykułu to kontakt autora z aktualnymi i byłymi pracownikami Apple. Osoby, które pracowały przy projekcie Titan twierdzą, że projekt nie został anulowany. Całkowicie jednak odbiega od tego czym był na początku. Titan na początku miał rywalizować z projektami realizowanymi przez Waymo (Google) i stworzyć pojazd w pełni autonomiczny z myślą o transporcie publicznym. Teraz Apple dysponuje już na tyle zaawansowaną technologią, że mowa jest o samochodzie do transportu osobistego.
Artykuł zdradza też, że samochód od Apple tworzony jest we właściwie trzech warstwach – autonomia, nowa technologia zasilania i prawdopodobnie zewnętrzny projekt samochodu. Nie można mówić pewnikiem o żadnej z nich, bo źródła Reuters nie są aż tak wylewne. Wiadomo natomiast o tym, że pojazd miałby oferować pełną autonomię i zaawansowane systemy bezpieczeństwa. Tajemnicą natomiast nie jest to, że od jakiegoś czasu Apple pracuje nad nowym typem ogniw LFP (Litowo-Żelazowo-Fosforanowych) o budowie monobloku. Baterie takie miałyby mieć zoptymalizowaną komorę zdolną pomieścić ogniwa o większej pojemności, co przełożyłoby się na mniejszą cenę, większy zasięg pojazdów oraz pozwoliło lepiej kontrolować temperaturę ogniwa. Sprawę na Twitter skomentował sam Elon Musk, który nie sądzi, by monoblok oznaczał baterię mono, a odnosił się raczej do lepszej ergonomii ogniw w blokach.
Źródła Reuters wskazują, że taki pojazd mógłby powstać między 2024 a 2028 rokiem. Bardziej prawdopodobna jest jednak późniejsza premiera ze względu na pandemię oraz tempo prac innych producentów. To ostatnie byłoby w zgodzie ze strategią Apple, które lubi adaptować dobrze przyjęte technologie. Wspomniano też o tym, że Apple może nie być zainteresowane produkcją samochodu i może to zlecić zewnętrznej firmie. To również jest w dzisiejszych czasach na podatku dziennym. Od lat koncerny jak PSA oferują bliźniacze modele pojazdów opracowane wspólnie. Dziś widzimy również niesamowite fuzje gigantów, które sprzyjają takim praktykom. Równie często mamy do czynienia z nowoczesnymi jak Rimac, którego technologie wykorzystywane są przez Jagura i Porsche czy Rivian, który ma zaprojektować pojazdy dla Amazon.
Przyznam się, że myślałem że nigdy więcej nie napiszę o umierającym projekcie Titan. Wszystko wskazuje jednak, że czeka mnie to jeszcze nie raz!