NS Bikes E-Fine – polski rower elektryczny wreszcie zadebiutował. Jest świetny!2 min czytania
Od jakiegoś czasu dochodziły nas plotki, że debiut elektrycznego enduro od polskiego NS Bikes jest tylko kwestią czasu. Teraz zaprezentowano go oficjalnie i wygląda na to, że to świetny rower!
NS Bikes to jedna z moich ulubionych firm rowerowych. Pewnie po części dlatego, że sam jestem właścicielem gravela od Rondo, który stworzyli Ci sami ludzie. Po części jestem też dumny z tego, że TAKIE rowery powstają dzięki firmie z Trójmiasta. Długo musieliśmy czekać, ale wiedzieliśmy też, że to nieuniknione — NS Bikes dołącza do producentów, którzy mają w ofercie elektryka — robi to za sprawą modelu enduro NS Bikes E-Fine.
NS Bikes E-Fine na pierwszy ogień
Długo czekaliśmy na elektryczny rower tej firmy, prawda jest jednak taka, że model ten powstał tylko dlatego, że każda inna duża firma ma już taki sprzęt w ofercie. Przez ponad dwa lata NS Bikes testowało różne rowery elektryczne. Podobno żaden nie skradł jednak ich serca. Zespół projektowy musiał więc podejść do sprawy całkiem inaczej — zadano sobie pytanie — co tak naprawdę sprawia, że ebajki są świetne? Odpowiedz była prosta. Odłożono więc na bok silnik i elektronikę, skupiono się na geometri i zawieszeniu.
Stworzono więc dwa modele – E-Fine 1 oraz E-Fine 2, które różnią się podzespołami. Geometria obu rowerów bierze jednak to, co najlepsze z uznanego modelu Define.
Nie rozumiem takiej polityki cenowej. Aluminiowy Spec jest tanszy, mając jednoczesnie podobne (o ile nie lepsze) parametry…
Bardzo ładny rower. Super że od chłopaków z Trójmiasta. Niestety na rynku w tym segmencie można znaleźć dużo lepsza jakość za niższą cenę. Np Hibike Nduro 7 który ma zadebiutować pod koniec roku w najwyższej wersji na zawieszeniu 180mm Ohlins groupsecie Shimano XT bateria 750wh kupimy już za ponad 1000 euro taniej. Brytyjska firma Nukeproof wypuściła rower Megawatt z podobną specyfikacja do EDefine 1 mowa o wersji Elite na zawieszeniu Fox 38 i X2 Shimano SLX groupset która kosztuje £6000. Co powoduje że próg cenowy jest tak wysoki w NS Bikes??
To pytanie do firmy. Domyślam się jednak, że na cenę miał wpływ czas i rozwój tego roweru. To pierwszy elektryk firmy, więc pewnie włożony w niego czas i praca kosztują. Miejmy nadzieję, że następny model będzie już tańszy. Zresztą domyślam się, że fani marki i tak wybiorą NSa, mimo tańszej konkurencji.
Ja mam nadzieję, że bandyci cenowi jak najszybciej UPADNĄ. Czego im serdecznie życzę 👍
W artykule czytamy: Geometria obu rowerów bierze jednak to, co najlepsze z uznanego modelu Define. Kopiuj/wklej, ślęczeli dniami i nocami. Napracowali się że ho ho i jak to się ma do Kross SOIL BOOST 2.0 630 za 19’999pln.🤦♂️🤦♀️🤦
Cube sl 160 carbon na zebie polecam zapierdala i wytrzymaly mam na insta studio emerti
Fajny fajny. Szkoda że mnie nie stać ;-(
Spoko, stać Cię. Każdego stać,tylko te pojeby wywaliły taką cenę, że quzwa sami będą nimi jeździć. Czego im serdecznie życzę. 👍
No nie wiem. Cena z kosmosu, typowe ograniczenia mocy, pojemności z powodu głupich regulacji prawnych. Ja od 4 lat jeżdżę na przerobionym o dużej mocy z dużą bateria i kosztował kilkukrotnie taniej, a sam rower kupiony był za 2000zl z bardzo grubą ramą. Nie wybrazan sobie że takie elektryki jak ten spowodują popularność, a wręcz niechęć. Poza tym rower ma by ekonomiczny i jakby ludzi było stać na taki, to raczej w dupie mieliby ekonomię:)
No ale z tymi regulacjami to trzeba krzyczeć głośno, bo UE przygotowało kategorię L1e-B dla miłośników mocnego sprzętu (do 45 km/h i 4 kW) tylko znów nasze prawo jest w tyle i jest do tego niedostosowane :/
Oooo jak słodko… CENZURA 🤣🤣🤣 Wywaliła mój zacny komentarze 😘
Komentarze są zatwierdzane ręcznie. Co do cenzury – jeśli napiszesz to co napisałeś bez obelg w stosunku do innych i chociaż trochę ograniczysz wulgaryzmy to chętnie zatwierdzę Twoje komentarze. /Daniel
Co to za radocha z jazdy czymś takim? To coś jak trainery w grach. Dla cieniasów chcących poudawać kogoś fajnego. Albo rower albo motocykl/skuter – może być elektryczny.
Dla cieniasów? Przecież i tak wszyscy jeździmy wyciągami na górę 😂 A tak serio to pamiętaj, że nie każdy musi lubieć w górę, elektryki zaktywizowały naprawdę sporo osób, które nigdy by nie spróbowały enduro, dh i innych. Są też osoby z dysfunkcjami ruchowymi i te starsze wiekiem. A wiadomo, że im więcej ludzi tym więcej parków i tras 🤷♂️
Cena z kosmosu , ja jeżdżę na elektryku za 7000 zł. I jestem zadowolony a ta cena jaka dobre auto jest z księżyca wzięta.
Bardzo podobny do dartmoora;)..
Rower w cenie markowego motocykla dużej pojemności. Ja wybieram Suzuki, Hondę lub Yamahe 650ccm.