Wilier Urta Hybrid oraz Wilier Filante Hybrid nowości od kultowego producenta. Są lekkie, piękne i bardzo drogie5 min czytania
Wiele elektrycznych rowerów, które przedstawiamy na łamach Rozładowanych to rowery, które są poza zasięgiem naszych portfeli, dla tego wiele z nich na zawsze pozostanie w sferze naszych marzeń. Takie są właśnie Wilier Urta Hybrid oraz Wilier Filante Hybrid — oba nowe, oba wspaniałe!
Wilier Trestina to marka z historią
To jedna z najdłużej działających firm rowerowych na rynku. Jej historia zaczyna się w 1906 roku, gdy Pietro Dal Molin, kupiec z włoskiego Bassano postanowił tworzyć własne rowery, które wytwarzane były w małej kuźni, która znajdowała się na ulicy, tuż nad brzegiem rzeki Brenta. Biznes wyszczepił i wypalił, jego firma odnosiła ogromne sukcesu. Warto tu zaznaczyć, że w tamtych czasach rowery cieszyły się szaloną popularnością, a ich rynek niesamowicie się rozwijał. Kupiec z Bassano wiedział, jak za nim nadążyć.
Firma zyskała nazwę w 1945 roku — Wilier Trestina, która odnosiła się do lokalnej miejscowości. Znakiem rozpoznawczym była rdzawa czerwień, którą malowano ramy rowerów. Wilier Trestina miał w tym czasie swoją drużynę kolarską i sponsorował sławnych kolarzy. Niestety wszystko się zmieniło. Włochy podnosiły się z kolan i powoli odsuwały w cień wydarzenia wojny. Wzrost gospodarczy we Włoszech poskutkował boomem na tanie samochody i skutery. Rowery odsunięto na bok. Spadek sprzedaży zabił interes Wilier Triestina — w 1952 definitywnie zamknięto firmę.
Spuścizna firmy była jednak zbyt silna. W 1969 roku bracia Gastaldello z Rossano Veneto odkupili prawa do firmy. Klejnoty w miedzianym kolorze, znów zdobiły wnętrza najlepszych sklepów rowerowych na całym świecie. Błyszczały również w słońcu, gdy ścieżkami najlepszych kolarskich klasyków, podążali zawodowcy z różnych ekip.
Wilier Filante Hybrid
Wilier mimo klastycznego i romantycznego podejścia do produkowanych przez siebie rowerów nie zamyka się na przyszłość i szerokie potrzeby użytkowników. To dzięki temu już od kilku lat w portfolio tej firmy znajdują się również elektryki w różnych kategoriach.
Wilier Filante to jeden z najpopularniejszych modeli firmy. Ja prywatnie wymieniam go zawsze w czołówce najładniejszych rowerów, jakie mogłem widzieć. Na żywo jest jeszcze piękniejszy — serio! Wilier Filante Hybrid to jak nazwa wskazuje jego wersja z elektrycznym wspomaganiem. Co prawda zaprezentowano go już w Kwietniu tego roku, ale warto bym nadrobił zaległości.
Wilier Filante Hybrid jest rowerem szosowym o nieco wygodniejszej ramie, która umożliwi jazdę na dłuższych trasach. Rower opiera się na systemie i silniku Mahle X20 umieszczonym w tylnym kole. Silnik ten, co ciekawe dysponuje sztywną osią. System charakteryzuje się mocą 250 W, 60 Nm momentu obrotowego oraz wbudowaną baterią 250 Wh. Mahle wspiera też możliwość zastosowania dodatkowej baterii bidonowej o pojemności 185 Wh. Podstawowa bateria powinna pozwolić na jazdę na dystansie 100 km przy 1000 metrów przewyższeń.
System Mahle z silnikiem X20 został odchudzony i unowocześniony. Nowy jest też system zarządzania mocą oparty o dodatkowe i ulepszone sensory. Dzięki temu jazda cechuje się teraz większą naturalnością i energooszczędnością. Na kokpicie Wilier Filante Hybrid znalazło się miejsce dla prostego kontrolera z wyświetlaczem Pulsar One. Daje on dostęp do danych telemetrycznych, a dzięki wsparciu BT i ANT+ można podłączyć do niego dodatkowe czujniki jak monitor pracy serca. Dodatkowe dane i ich analizy dostępne są po sparowaniu komputera Pulsar One ze smartfonem.
Wilier Filante Hybrid występuje w dwóch kolorach, 6 rozmiarach i 6 wersjach osprzętu. Ceny zaczyna się od 9300 Euro (44000 zł) za wersję na Shimano Ultegra Di2 a kończy na 12500 za wersję na SRAM RED AXS 2X12 (59000 zł). Waga roweru w wersji z Ultegra Di2 to jedynie 10.3 kg!
Więcej o Wilier Filante Hybrid
Więcej o silnikach Mahle X20
Wilier Urta Hybrid
Urta Hybrid to już prawdziwa śnieżynka. Zaprezentowany model to coś, co znawcy tematu mogą kojarzyć. W wersji z elektrycznym napędem zastosowano tę samą uznaną ramę co w wersji analogowej. Warto tu wspomnieć o tym, że rama i cały rower to konstrukcja mistrzowska — to właśnie na Wilier Urta, Simone Avondetto wygrał XCO U23 World Championship 2022.
Nie będę się wiec tu rozpisywał o osprzęcie i tej niesamowitej konstrukcji. Więcej szczegółowych informacji znajdziecie na stronie producenta. Nowy Wilier Urta Hybrid przynosi wsparcie elektrycznego napędu, którym jest system Fazua Ride 60. Silnik dysponuje tu mocą 250 W i momentem obrotowym 60 Nm. Bateria w rowerze to akumulator o pojemności 430 Wh. System Fazua dysponuje dyskretnym manipulatorem w kształcie pierścienia i HUBa z LED, pod którym sprytnie umieszczono port ładowarki USB C (można nim ładować telefon czy też nawigację GPS). Oczywiście Fazua Ride 60 w pełni potrafi się komunikować ze smartfonem i udostępnia mu dane telemetryczne.
Wilier Urta Hybrid waży w zależności od wersji nawet mniej niż 16 kg. Występuje w dwóch kolorach (oliwkowym macie i błyszczącej czerni), 4 rozmiarach ramy oraz 4 wersjach wyposażenia. Najtańsza wersja bazująca na napędzie Shimano XT i zawieszeniu Rock Shock SID to koszt 7000 euro (33000 zł). Najdroższy wariant zbudowany na napędzie SRAM EAGLE XX1 AXS i Rock Csock SIS Ultimate kończy się na cenie 12500 euro (59000 zł).
Więcej o Wilier Urta Hybrid.
Więcej o Fazua Ride 60. Nasz artykuł o kupnie Fazua przez Porsche.