Aptera właśnie trafia do fabryk! Ten dziwny pojazd ładuje się sam, ma zasięg 1600 km, przyśpiesza do setki w 4 sekundy i nie jest samochodem3 min czytania
Aptera — unikałem tego tematu. Biję się w pierś, bo byłem pewny, że ten projekt nie wypali. Teraz muszę odszczekać swoje słowa i przyznać, że to naprawdę świetny pojazd!
Nie dziwił mnie sam projekt — trajki, trójkołowce czy inne mikropojazdy były mi dobrze znane od dziecka. To suma doświadczenia i wypadkowa znajomych, wśród których się znalazłem. Nie sądziłem jednak, że taki pojazd w dodatku zaawansowany technicznie i w elektrycznej formie powstanie w skali komercyjnej. Teraz Aptera trafia do produkcji i oferuje zakup przez swoją stronę, a mi jest najnormalniej w świecie głupio.
Aptera to nie samochód, jest lepsza!
Aptera to prywatna firma, która została założona w 2019 roku w słonecznej Kalifornii. Było o niej całkiem głośno, bo obiecała stworzenie elektrycznego, dwuosobowego pojazdu, który będzie potrafił przejechać 1600 km (1000 mil) na jednym ładowaniu. Niestety pandemia mocno utrudniła to zadanie, a ja byłem sceptyczny o to czy w takich warunkach uda im się stworzyć w ogóle jakikolwiek pojazd.
Byłem w błędzie. Ponad 100-osobowa firma świetnie poradziła się z fazą projektową i produkcyjną. Ich pierwszy pojazd właśnie trafia na linie produkcyjne, aby trafić do pierwszych klientów i następnych chętnych.
Czym jest tak naprawdę Aptera? Jak twierdzi producent, to nie jest samochód. To w zasadzie trójkołowiec, który wymyka się pod pewnymi względami tej definicji i w niektórych krajach można go rejestrować jako motocykl lub właśnie lekki pojazd trójkołowy. Taka właśnie była intencja twórców — większa dostępność, więcej frajdy i bardziej dziewicze rejony, które można odwiedzić.
Warto tu jednak wspomnieć, że to niesamowicie przemyślany projekt. To też powód, przez który w niego nie wierzyłem. Po prostu coś tak perfekcyjnego ciężko stworzyć (a jednak się udało).
Aptera dostępna jest w kilku wersjach — można wybierać kolory nadwozia, dodatkowe panele solarne, pojemność akumulatorów oraz napęd na przednie lub wszystkie koła. W najmocniejszej konfiguracji Aptera posiada zasięg 1600 KM! Dzięki trzem silnikom posiada łączną moc 128 kW (175 KM). Pozwala to na osiągnięcie prędkości 160 km/h i świetne przyśpieszenie – 4 sekundy do setki!
Aptera posiada też dodatkowe atuty. Wspomniane przyśpieszenie i zasięg możliwy był dzięki rewelacyjnemu współczynnikowi oporu powietrza, który wynosi 0.13 C (Tesla 3 ma świetny, ale znacznie wyższy, bo 0.23 C). Rolę odegrała tu też niska waga, Aptera waży trochę więcej niż 800 kg. To 20% mniej niż standardowy samochód miejski i nawet 65% mniej niż samochód elektryczny.
To nadal nie wszystko! Aptera dzięki zastosowaniu paneli fotowoltaicznych na karoserii (wykonanej w połączenia karbonu i włókna szklanego) umożliwię doładowywanie akumulatora zasięgiem pozwalającym na kolejne 40 mil (64 km) przy całodniowej ekspozycji na słońce. W praktyce Aptera jest pojazdem, którym można podróżować niemal za darmo !
Jeśli jesteśmy już przy pieniądzach, to trzeba wspomnieć również o cenie zakupu. Tu mała niespodzianka, nie jest tak drogo jak mogłoby się wydawać. Aptera w bazowej wersji to koszt 25,900 USD (110.000 PLN, czyli mniej niż za Skoda Scala w wersji Monte Carlo). Topowa wersja z zasięgiem 1600 km to koszt 48,300 USD (207,000 PLN). Aptera umożliwia też zakup dodatkowych pakietów do przewożenia zwierząt, namiotu, rozszerzonego audio, autonomii 2 stopnia czy pakietu off-road.
Więcej informacji na stronie Aptera.