Możecie mi nie wierzyć na słowo. Ale sporo wskazuje, że w przyszłości kupując Porsche, Mercedesa czy Skoda, nie będziesz miał na myśli samochodu. Rivian to kolejny już producent, który najwyraźniej chce dołączyć do tego wyścigu.

Dużo się mówi o tym, że status quo branży motoryzacyjnej niknie. To wypadkowa wielu aspektów, które spotkały ten ogromny przemysł. Chyba każdy z producentów szuka po cichu innej formy zarobku, która pozwoli zapewnić bezpieczną przyszłość. Jeszcze trzy, cztery lata temu myślałem, że koncerny będą dywersyfikować swoją ofertę — przesłankami ku temu było uniemożliwianie samodzielnych napraw czy oferowanie usług w modelu subskrypcyjnym. To chyba nie wystarczy, widmo elektryfikacji pociąga za sobą jednak nowe możliwości i producenci mają z nich zamiar skorzystać.

Rivian przejmuje ważnego dyrektora Specialized

Pisałem już kilka razy o tym, że obecnie większość producentów oferuje jako akcesoria dodatkowe elektryczne hulajnogi lub rowery brandowane własnym logiem. Czasami jak w przypadku Porsche powstają jednak wyjątkowe modele stworzone przez nowo powołane i przejęte firmy. 

Jeep zaprezentował elektryczny rower z silnikiem 1,5 kW – zobacz reklamę

To zaskakujący plot twist. Firmy, które często zaczynały od produkcji rowerów i dokładania do nich silników (tworząc pierwsze motocykle), wracają do korzeni, tworząc elektryczne rowery. Tak było, chociażby z Harley-Davidson. Mniej zaskakuje jednak, że raczkujące firmy w branży jak właśnie Rivian od razu skupiają się na nowej branży mikro mobilności, widząc w tym spory potencjał.

Porsche i Harley to jednak niejedyne firmy, które mocno skupiają się na biznesie rowerowym. Do nich i kilku innych dołącza oficjalnie Rimac.

Wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu, że Rivian interesuje się rynkiem e-bike. Kilka miesięcy temu postanowiono zastrzec logo marki i rozszerzyć profil działalność firmy właśnie na ten rynek. W opisie mogliśmy zobaczyć, że firma chce tworzyć części do rowerów elektrycznych w tym akumulatory, napędy i wszelkie dodatkowe podzespoły. Nikt jednak nie traktował tego poważnie sądząc, że firma po prostu zabezpiecza się przed możliwością wykorzystania ich nazwy przez inne podmioty.

Teraz dowiadujemy się jednak, że decyzja ta naprawdę powodowana była chęcią wprowadzenia nowych produktów na rynek. Do Rivian sprowadzono właśnie Chrisa Yu. To człowiek, które ostanie 10 lat spędził w Specialized (które również powołuje nowe firmy do życia) zajmując dyrektorskie stanowiska w działach technicznych, badań i rozwoju, technologii stosowanej oraz w działach innowacji. Teraz Chris Yu został wicedyrektorem w dziale Future Programs. O ile dział ten zajmuje się wieloma projektami, 10-letnie doświadczenie w Specialized nie pozostawia złudzeń, nad czym ma pracować Chris Yu w Rivian.

Oczywiście minie sporo czasu, zanim zobaczymy efekty tej pracy. Rivian oferując swoje pojazdy łączy mobilność, użyteczność, przygodę i radość. Spodziewam się więc po tej firmie czegoś naprawdę ciekawego, na co będzie warto czekać.

Źródło: Electrek.co