Subaru STI E-RA to ponad 1000 KM potwór stworzony z myślą o wyścigach2 min czytania
Wiele osób było niespokojna o przyszłość Subaru i działu STI. Po kilku niepokojących informacjach przychodzą też te dobre. Na targach w Japonii firma pokazała kilka nowych pojazdów w tym dwa elektryczne. Jeden z nich to prawdziwy potwór — poznajcie Subaru STI E-RA!
Subaru w ostatnich latach nie miało zbyt dobrej prasy. Docierały do nas różne przykre wiadomości o zaprzestaniu produkcji niektórych kultowych modeli, redukcji gamy ofertowej czy też wycofaniu się z motosportu. Oczywiście nie wszystkie złe wiadomości okazały się prawdą. Co więcej, firma widocznie ma dobry plan, bo właśnie zaprezentowano kilka ciekawych pojazdów. Na targach Tokio Auto Salon 2022 pokazano aż 6 nowych modeli – 3 modele to spalinowe pojazdy z serii STI, jeden model do pojazd wyścigowy w klasie GT300. Dwa najciekawsze dla nas, to elektryki — Solterra w wersji STI oraz niesamowity STI E-RA.
Subaru STI E-RA po rekord na Nurburgring!
Oczywiście nowy bolid Subaru nie będzie pojazdem, który będzie można zobaczyć na naszych ulicach. Pojazd stworzono w jednym celu — to bestia do wyścigów torowych. Konkretnie pada tu też mowa o nowej serii wyścigów FIA E-GT. Jej ramy nie są jeszcze ściśle ustalone. Zakładają jednak, że pojazdy mają ważyć od 1490 kg do 1530 kg. Mają mieć moc około 700 kW (około 950 KM) oraz pozwalać na super szybkie ładowanie. To ostanie może wprowadzić ciekawy element strategiczno-logistycznej rozgrywki, ciekawszej niż zjazdy serwisowe w F1.
Wracając do Subaru STI E-RA, pojazd ten dysponuje 4 silnikami w każdym kole, które pochodzą od Yamaha. Łącznie generują one aż 1073 KM (800 kW). Olbrzymia moc to jednak nie wszystko. Dzięki umieszczeniu każdego silnika przy osobnym kole, możliwe będzie wektorowanie momentu obrotowego w bardzo precyzyjnym stopniu. Pozwoli to jeszcze lepiej radzić sobie na torze. Subaru postanowiło też przyoszczędzić na wadze pojazdu, montując w nim zaledwie 60 kWh akumulator. To jednak przemyślany krok, którego inżynierowie STI są w stu procentach pewni.
Nowe STI E-RA ma też bić rekordy na torach wyścigowych. Już w przyszłym roku odbędzie się próba przejazdu po torze Nurburgring. Celem Subaru jest pokonanie okrążenie w 6 minut i 40 sekund. To całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Fabryczna Tesla S w wersji Plaid potrzebuje na to 7 minut i 30 sekund (dane z września 2021). Rekord należy jednak do VW ID.R, który pokonał okrążenie w rekordowym czasie 6 minut i 5 sekund (przyczyn miał „zaledwie” 680 KM).
Więcej informacji na stronie Subaru.
Ciesze się, że na grupach subaru chwalą auto, a nie hejtują jak w przypadku mustanga mach e.