Momentum Voya E+1 oraz Voya E+3 dwa nowe, świetnie wyglądające i dyskretne elektryki od Giant3 min czytania
Giant to jeden z największych producentów rowerów na świecie. Właśnie zaprezentował dwa nowe elektryki pod nową marką Momentum. Jeśli szukacie elektryka, który nie będzie zdradzał się wyglądem to Momentum Voya jest właśnie dla Was!
Oczywiście należy się niektórym z naszych czytelników wyjaśnienie. Niektórzy z Was mogą kojarzyć Momentum jako serię rowerów firmy Giant. Od jakiegoś czasu jest to jednak osobna firma, która wchodzi razem z Liv, Giant oraz CADEX w skład Giant Group. Marka Momentum skoncentrowała się na produkcji rowerów, które moglibyśmy nazwać mianem lifestylowych. Sami odwiedzając stronę producenta zauważycie, że rowery tej firmy są naprawdę nietuzinkowe. W skąd portfolio Momentum wchodzą zarówno rowery miejskie o tradycyjnym napędzie jak i te wspomagane elektrycznie. Firma ma też swoje przesłanie, dąży do tego, byśmy zmienili swoje nawyki podróżnicze i spróbowali przesiąść się na rower — co załoga Rozładowanych w pełni popiera!
Momentum Voya E+ nie wyglądają na elektryczne!
W dodatku również nie ważą tyle, co normalny elektryczny rower. Ich waga mieści się w granicach 18 KG (to waga tradycyjnego roweru z osprzętem). Żaden z dwóch zaprezentowanych modeli nie wygląda na to, że dysponuje elektrycznym silnikiem i baterią. Taki był właśnie cel firmy Momentum — stworzyć dyskretnego mieszczucha. W dodatku niska waga i bezoporowy silnik pozwala całkowicie zapomnieć o tym, że zwykłe elektryki stawiają większy opór gdy nie korzystamy ze wspomagania.
Momentum Voya E+ to w zasadzie dwa modele — z kierownicą typu baranek i 11-biegową kasetą (E+1), oraz kierownicą prostą i 9-biegową kasetą (E+3). Oba modele wyposażone są w ten sam silnik SyncDrive Move (stworzony przy współpracy z Yamaha) o mocy 250 W i 25 Nm momentu obrotowego. Bateria EnergyPak Micro (250 Wh) została stworzona we współpracy z Panasonic — ma rekordowo małe wymiary, ale pozwala na przejechanie od 40 do nawet 65 km. Obsługuje też szybkie ładowanie — w dwie godziny można naładować akumulator do 80%. Kolejna godzina pozwoli naładować go do pełna.
Rower jest też minimalistyczny pod kątem obsługi. W zasadzie mamy tu do dyspozycji mamy tu jednoprzyciskowy kontroler z pilotem na kierownicę RideControl Go. Oddaje on do dyspozycji 3 tryby wspomagania oraz jeden dodatkowy, który jest inteligentny. Wspiera on też łączność ze smartfonami i oferuje aplikację, która znacznie rozszerza jego funkcjonalność. Model ten przystosowany jest to przepisów drogowych w USA i wspiera jazdę do aż 32 km/h (20 m/h).
Momentum Voya E+1 oraz Momentum Voya E+3 niestety nie będą raczej dostępne w naszym kraju. Z tego co wiem, mimo iż Giant oraz Liv prężnie działają na naszym rynku, ich dystrybutorzy nie zdecydowali się jeszcze na wprowadzenie Momentum do swojej oferty. Patrząc na to jak ciekawe produkty oferuje Momentum liczymy, że szybko się to zmieni!
Więcej informacji o marce Momentum znajdziecie na jej oficjalnej stronie.
Źródło: Informacja prasowa.
Zdjęcia: Electrek.com
Wow, wygląda naprawdę zacnie
no ok, a czy taki aku jest odporny na niskie temp? jak z jego żywotnością i czy da się go regenerować? wszystko fajnie ale to kolejny elektrośmieć