CUPRA Tavascan już za 3 lata, tani SEAT do 2025. Oba robią na mnie większe wrażenie niż SKODA czy VW.3 min czytania
SEAT podczas konferencji prasowej przedstawił swoje najciekawsze plany na najbliższe lata. Niemal wszystkie dotyczą elektromobilności. Padły też konkretne daty – CUPRA Tavascan trafi do sprzedaży już w 2024 roku. Budżetowy SEAT zadebiutuje przed rokiem 2025.
Nie będę udawał. Miałem kiedyś Seata i bardzo miło go wspominam. Głównie dzięki perfekcyjnemu stanu, który zawdzięczał poprzednim właścicielom (w sumie byli nimi mój wujek i brat). Od lat więc uważnie przyglądam się poczynaniom firmy. Robię to z jeszcze większą ciekawością od kiedy CUPRA wydzielona została jako osobna marka i od kiedy pierwszy raz usłyszałem o modelach SEAT el-Born i CUPRA Tavascan. Teraz firma zdradza kilka ciekawostek, które w skrócie chciałbym przekazać osobom, które podzielają mój entuzjazm.
Przystępny cenowo SEAT i agresywna CUPRA Tavascan w natarciu!
Zacznijmy od modelu miejskiego. SEAT zapowiedział, że będzie miał taki w ofercie do 2025 roku. Co ciekawe szef firmy prawdopodobnie nie ma tu na myśli modelu Born (wcześniej el-Born). Sugeruje on, że nowy SEAT będzie przystępny cenowo, a jego cena wyniesie około 20-25 tys. euro. Czy SEAT planuje tańszego Borna, czy też całkiem nowy model, przekonamy się niebawem. W poprzednim artykule na temat CUPRA Born pisałem, że zadebiutuje on pod markami SEAT i CUPRA – przy czym w przypadku SEAT model ten nie będzie miał „pazura”.
Warto tu też przypomnieć, że Born opierać się będzie na Volkswagenie ID.3. W wersji CUPRA ma posiadać jednak indywidualne cechy pojazdu sportowego, czego nie oferuje VW. Spekuluje się też, że i SEAT i CUPRA (Born) dysponować mają ciekawszymi i nowszymi rozwiązaniami w porównaniu do „kuzyna”.
Znacznie ciekawiej prezentuje się za to CUPRA Tavascan. To model, który również czerpie z pojazdów zbudowanych o platformę MEB, konkretnie większych SKODA Enyaq oraz Volkswagen ID.4. Ma być jednak okrętem flagowym marki i widać to już na pierwszy rzut oka. Dużo ciekawsza stylistyka to nie wszytko, już wcześniej zapowiedziano, że ten pojazd to będzie prawdziwa sportowa CUPRA. Spodziewamy się więc jeszcze większej mocy niż w przypadku rodziny. CUPRA wie jak to zrobić, ma już na koncie wyścigowego Leona i rajdówkę Extreme E.
Rozwój fabryki i ekspansja na inne kraje
SEAT w ramach swojego planu Future Fast Forward ma stać się katalizatorem elektryfikacji hiszpańskiego przemysłu. Głównym założeniem jest produkcja pojazdów elektrycznych w Hiszpanii od 2025 roku.
Docelowo chcemy, by zakłady w Martorell produkowały rocznie ponad pół miliona pojazdów elektrycznych dla całej Grupy Volkswagen – powiedział Prezes SEAT S.A. Wayne Griffiths. – Ten projekt ma się stać motorem transformacji hiszpańskiego przemysłu motoryzacyjnego. Jednak aby Grupa Volkswagen mogła podjąć ostateczną decyzję dotyczącą tego międzysektorowego i ogólnokrajowego planu, niezbędne jest wsparcie rządu Hiszpanii oraz Komisji Europejskiej.
Powody do zadowolenia daje również Cupra. Marka od początku istnienia (2018) sprzedała ponad 70000 pojazdów. W samym 2020 sprzedano 27400 co odnotowano jako 11% wzrost rok do roku. Oczywiście podobnie jak inni producenci, również i CUPRA odczuła skutki pandemii, ale już w tym roku ma zostać ogłoszony model Born co dowodzi, że firma nie ma zamiaru zwalniać tępa. Można powiedzieć nawet, że będzie ono rosło, gdyż w 2022 rozpoczęte zostaną działania w Australii, co jest kluczowym krokiem w stronę ekspansji na rynek regionu Azji i Pacyfiku.
Oficjalna strona CUPRA Tavascan. Informacje o Seat el-Born.
Materiały prasowe SEAT S.A.