Elektryczny helikopter eHang dopuszczony do lotów w Norwegii i Hiszpanii3 min czytania
Samochody elektryczne zdobywają rynek, skutery napędzane prądem jeżdżą po ulicach, a ostatnią z bolączek jest przestrzeń nad nami. Ekolodzy wiele zarzucają osobom, które często latają samolotami, szczególnie tymi krótkodystansowymi, generującymi (w przeliczeniu na osobę) najwięcej zanieczyszczenia. Ciągle trwają prace nad elektrycznymi samolotami, a kolejne testy pokazują postępy. Jest jeszcze jednak grupa śmigłowców i właśnie jeden z nich, elektryczny eHang został oficjalnie dopuszczony w Norwegii i Hiszpanii.
eHang to chiński producent, który od niedawna próbuje swoich sił w Europie. Przygotowany został model eHang 216, który pomyślnie przeszedł testy na naszym kontynencie. Bez wątpienia jest to pierwszy (wedle mojej wiedzy) elektryczny śmigłowiec, który otrzymuje takie prawa w Europie. W ślad zanim, miejmy nadzieję pójdą kolejni producenci, tak aby nie tylko nasze drogi się elektryfikowały, ale również przestrzeń nad nami.
Oczywiście uzyskanie uprawnień w Europie to kolejny już krok Hanga, wcześniej udało się uzyskać zgodę amerykańskiego Urzędu Lotnictwa. Teraz urzędy norweski (CAA) i hiszpański podobną zgodę wyraziły. eHang 216 to dwuosobowy helikopter, który jest w pełni elektryczny. Jest to istotne szczególnie dla Norwegii, która zakłada, że ich krajowe loty będą w pełni elektryczne w ciągu najbliższych 20 lat. Oby za Norwegią poszły inne europejskie kraje, ale to na razie pobożne życzenia.
Szef eHang, Hu Huazhi tak relacjonuje ostatnie sukcesy jego firmy:
„W nowej fali rozwoju przemysłu naftowego w Norwegii EHang spodziewa się wzmocnić branżę O&G dzięki naszym technologiom AAV w celu zmniejszenia kosztów i zwiększenia wydajności oraz promowania wykorzystania zielonej energii. W ciągu ostatnich dwóch lat nawiązaliśmy strategiczne partnerstwa z cennymi partnerami europejskimi, takimi jak Vodafone, FACC i grupa ProSiebenSat.1. Oczekujemy, że będziemy współpracować z bardziej strategicznymi partnerami i pomagać im naszymi bezpiecznymi, autonomicznymi i ekologicznymi rozwiązaniami w zakresie mobilności w powietrzu”.
Chińskiej firmie udało się w Hiszpanii uruchomić pilotażowy program transportu lotniczego. Obejmie on zarówno transport pasażerski, jak i ten przemysłowy. Do współpracy zaproszono sporo miejscowych firm:
„Sewilla rozwinęła bogatą kulturę w ciągu 2000 lat swojej historii, dlatego z przyjemnością współpracujemy z rządem Sewilli w celu wprowadzenia nowej technologii UAM do tego starożytnego miasta. Na starym mieście w Sewilli jest wiele starych, wąskich ścieżek, niedostępnych dla samochodów. Uważamy, że nasz AAV może być świetnym rozwiązaniem dla miasta w celu zmniejszenia zatorów komunikacyjnych i lepszego zachowania historycznych miejsc. Ponadto, jako popularne miasto turystyczne, mamy nadzieję otworzyć trasy -latania na zwiedzanie-, aby goście z całego świata mogli doświadczyć spektakularnego krajobrazu Sewilli drogą powietrzną”.
Marzy mi się, aby takie możliwości pojawiły się również w naszym kraju. Do tego jednak droga daleka, szczególnie w obliczu pandemii, która właśnie ogarnęła Europę.
źródło: electrek